Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam pytanie do znawców tematu. Od około dobrych trzech miesięcy strasznie piszczy pompa paliwa.Odgłos jest jednostajny . Nie ma żadnych problemów z odpalaniem.Jedyne co zaobserwowałem to na zimnym silniku przy rozpedzaniu samochodu czuć,że coś go blokuje(spadek mocy) dopiero po paru minutach jak pompa popracuje to wszystko wraca do normy i samochód jedzie jak należy.
Czy to znaczy,że pompa kończy swój żywot ? Samochód ma jeździć i nie dopuszczam możliwości,żeby gdzieś mi stanął i odmówił posłuszeństwa.. Od razu rozglądać się za używaną pompą od tego silnika ?
Pozdrawiam !

najlepiej było by zamienić pompę i wykluczyć ten element.

Kończy żywot

Od razu rozglądać się za używaną pompą od tego silnika ?

Ja ostatnio wymieniałem i kupiłem zamiennik na allegro. Nowy jest w cenie używanej pompy a nie wiadomo ile taka może pochodzić Możesz trafić na egzemplarz dobry albo na szrota twojego pokroju Dlatego wg. mnie warto kupić nowy zamiennik bo przynajmniej masz tą gwarancję, że pochodzi tyle ile używana pompa w dobrym stanie.

Mam już do kupienia pompę z takiego samego silnika tyle,że z cabrioleta(160 tys przebiegu). W sumie widzę,że jest to loteria ,jak sie czyta po innych forach to ludziom te zamienniki potrafią paść po 2-3 tygodniach :/

uważam że to przesada, zmieniałem kilaka razy w paru autach na najtańsze i przynajmniej 3 lata działały wszystkie. może się trafić pechowy egzemplarz oczywiście - ale nie jest to nagminne. Ponieważ pompy padają najczęściej od małej ilości paliwa w baku w autach z LPG, to ta sama przyczyna szybciej wykończy gorszy zamiennik.

Ja kupiłem pompe paliwa z 2 letnią gwarancją więc w każdej chwili od ręki mogę ją wymienić Najlepiej mieć zalane 1/3 baku żeby pompa miała smarowanie bo jeżeli ktoś jeździ całe życie na rezerwie to nic dziwnego, że pompa pada po miesiącu.