Forum.VWGolf.pl

Witam,
w moim mk2 1.3 NZ po wymianie oleju cały czas tłuką zawory, zdaję sobie sprawę z tego że trzeba je wymienić, ale nie rozumiem na czym to polega że one tak stukają, czy możecie mi wytłumaczyć o co w tym chodzi? Co się stało z tymi szklankami że tak tłuką?

Niskie ciśnienie oleju? Nieprawidłowo dobrana lepkość oleju? Jeśli pojawiło się po wymianie to stawiałbym na to drugie.

Masz hydrauliczne kompensatory luzu zaworowego (tzw szklanki), czyli luzu pomiędzy trzonkiem zaworu a krzywkami wałka rozrządu. Szklanki się zużywają, praktykuje się ich wymianę w komplecie. Ale warunkiem ich dobrego działania jest odpowiednie ciśnienie i oleju silnikowego. Czyli że żeby nie popaść w zbędne koszty to warto przed zmianą to ciśnienie zmierzyć.
Dochodzi jakość oleju, może wlałeś coś gęstego bardzo bo ktoś ci wcisnął olej do zużytych silników

Dzięki kolego, olej to LOTOS mineralny 15w40, co Ty na to?

obrazek 1 przedstawia zawór zamkniety... powierzchnia krzywki musi się ściśle stykać z powierzchnią szklanki zaworu.. reguluje to ciśnienie oleju w szklance.. obrazek drugi przedstawia ruch krzywki, krzywka niedługo bedzie otwierać zawór i gdy w szklance brakuje ciśnienia oleju to szklanka przestaja ściśle przylegać do krzywki i wtedy szczyt krzywki zamiast prześlizgnąć się poszklance wywołująć ruch otwierający zawór to w nią uderza przez ten luz.. i masz charakterystyczne stukanie. Obrazek ostatni przedstawia otwarty zawór. powodem tego pukania jest olej... złego gatunku, brak ciśnienia oleju w szklankach lub brak trzymania oleju przez szklane. Gdy w szklankę naleci ciśnienie oleju to powinna to ciśnienie utrzymać... zepsuta szklanka nie trzyma oleju. Czerwona strzałka przedstawia moment puknięcia o szklankę gdy jest miedzy nimi luz.

Tomek_93 pisze:olej to LOTOS mineralny 15w40, co Ty na to?

To jedno z największych gówien, jakie można wlać do silnika, wręcz zbrodnia. Więc nie dziw się, że walą ci zawory. Tak zapytam z ciekawości - jaki debil ci to wlał, lub namówił cie na wlanie tego łajna?

Siemanko mam identyczną sytuację wlałem dwa tyg temu lotos 10w40 do golf 3 92r 1,8 i taka sama sytuacja z tym ze jak wczoraj wieczorem na parkingu rozgrzałem do 90 to przestało stukać ale czeka mnie wymiana bo szkoda moich nerwów że coś nie gra w golfie
i ogolnie to Wszystkich witam bo to mój pierwszy post

Johnatan pisze:
obrazek 1 przedstawia zawór zamkniety... powierzchnia krzywki musi się ściśle stykać z powierzchnią szklanki zaworu.. reguluje to ciśnienie oleju w szklance.. obrazek drugi przedstawia ruch krzywki, krzywka niedługo bedzie otwierać zawór i gdy w szklance brakuje ciśnienia oleju to szklanka przestaja ściśle przylegać do krzywki i wtedy szczyt krzywki zamiast prześlizgnąć się poszklance wywołująć ruch otwierający zawór to w nią uderza przez ten luz.. i masz charakterystyczne stukanie. Obrazek ostatni przedstawia otwarty zawór. powodem tego pukania jest olej... złego gatunku, brak ciśnienia oleju w szklankach lub brak trzymania oleju przez szklane. Gdy w szklankę naleci ciśnienie oleju to powinna to ciśnienie utrzymać... zepsuta szklanka nie trzyma oleju. Czerwona strzałka przedstawia moment puknięcia o szklankę gdy jest miedzy nimi luz.

Dziękuję Ci bardzo kolego, właśnie o takie wytłumaczenie mi chodziło, teraz już wiem o co w tym chodzi po wymianie oleju wszystko wróciło do normy
pajace w serwisie sprzedali mi ten badziewny LOTOS ;////

Tomek_93 pisze:pajace w serwisie sprzedali mi ten badziewny LOTOS ;////

Rozumiem, że te pajace dokonały wymiany na własny koszt?? Te silniki powinny latać na oleju o klasie lepkości min 10W40. A najlepiej na 0/5W40/50

Tak kolego, wymiana była darmowa, no to jaki olej byście polecili Panowie?

t1kt4k pisze:Siemanko mam identyczną sytuację wlałem dwa tyg temu lotos 10w40 do golf 3 92r 1,8 i taka sama sytuacja z tym ze jak wczoraj wieczorem na parkingu rozgrzałem do 90 to przestało stukać ale czeka mnie wymiana bo szkoda moich nerwów że coś nie gra w golfie
i ogolnie to Wszystkich witam bo to mój pierwszy post

Ja swojego mk3 1.8 mam zalanego właśnie takim olejem i nic nie stuka. Być może problem leży gdzie indziej. Jeżdżę już drugi rok na tym oleju i nie zauważyłem aby coś było nie tak.

Ps. Polecacie jakiś inny olej do tego silnika? Mój egzemplarz na liczniku ma przejechane ~180tyś km ale w rzeczywistości może być więcej

Może trafiło mi się jakieś lipne rozlanie kolego...

Tomek_93 pisze:Tak kolego, wymiana była darmowa, no to jaki olej byście polecili Panowie?

Mobil 5W50 Peak Life, Mobil 0W40 New Life, Mobil 5W40 X3000 (w kolejności jakości i stopnia ochrony silnika)

Resterwers pisze:Polecacie jakiś inny olej do tego silnika? Mój egzemplarz na liczniku ma przejechane ~180tyś km ale w rzeczywistości może być więcej

Tak, patrz wyżej. Mój ma 3 razy tyle co twój i lata na Mobil 1 5W50. Przebieg nie ma nic do rzeczy (mit mechanika partacza z PRL'u)

Dzięki ozzy1979, powiedzcie mi jeszcze jedno Panowie, filtr oleju też powinienem zmienić? Był zmieniany wraz z tym patologicznym lotosem, no ale trochę tego syfu nadal w nim jest, zmienić go?