plyn wspomagania wyciekł raz i teraz jest ok,jak to mozliwe?
: pn lis 12, 2012 23:04
silnik asv
jezdze na codzien i czesto sprawdzam podwozie na kanale czy nic nie cieknie,
wspomaganie zawsze wzorowo i leciutko chodzilo az tu nagle dzis odpalilem i strasznie buczy pompa, no to patrze w zbiornik wspomy a tam zero plynu - dolałem, pojezdzilem z 20km , pojechalem na kanal i tam ku mojemu zaskoczeniu patrze w ktorym miejscu wyciekł ten plyn, a poleciał on przez jedna i drugą strone maglownicy mozna powiedziec ze rownomiernie,a mianowicie wyparło plyn przez gumy drazkow kierowniczych, czy ktos moze mi wytlumaczyc co tu sie stalo... ze 3 dni temu bylo sucho i nic nie cieklo ani sie nie sączyło a juz nigdy plyn od wspomagania, a dzis nagle wyparlo po dwoch stronach magla po tyle samo plynu...???
przeciez jak by to byla wina tylko uszczelniacze to niemozliwe zeby oba poszly w tym samym momencie o tej samej porze....??????
jezdze na codzien i czesto sprawdzam podwozie na kanale czy nic nie cieknie,
wspomaganie zawsze wzorowo i leciutko chodzilo az tu nagle dzis odpalilem i strasznie buczy pompa, no to patrze w zbiornik wspomy a tam zero plynu - dolałem, pojezdzilem z 20km , pojechalem na kanal i tam ku mojemu zaskoczeniu patrze w ktorym miejscu wyciekł ten plyn, a poleciał on przez jedna i drugą strone maglownicy mozna powiedziec ze rownomiernie,a mianowicie wyparło plyn przez gumy drazkow kierowniczych, czy ktos moze mi wytlumaczyc co tu sie stalo... ze 3 dni temu bylo sucho i nic nie cieklo ani sie nie sączyło a juz nigdy plyn od wspomagania, a dzis nagle wyparlo po dwoch stronach magla po tyle samo plynu...???
przeciez jak by to byla wina tylko uszczelniacze to niemozliwe zeby oba poszly w tym samym momencie o tej samej porze....??????