Forum.VWGolf.pl

Witam! Sorry, jeśli powtarzam temat, ale nie znalazłem nic na forum...

Problem dotyczy odpalania mojego Golfika 1,9 TD (1994). Mianowicie, gdy przekręcam kluczyk nie zawsze za pierwszym razem pojawia się kontrolka świec (lub tylko mignie na 1-2 sekundy)...
Ale praktycznie zawsze za drugim razem już jest (czy to normalne?). Główny problem dotyczy tego, co występuję później. Po zgaśnięciu kontrolki świec, czekam około 10-15 sekund (może dłużej)
na magiczne "cyknięcie" (tak po mojej lewej stronie jakby) i bezproblemowo odpalam Golfa. Od kilku dni, kontrolka świec gaśnie i owe "cyknięcie" nie występuje, a co za tym idzie nie mogę odpalić samochodu...
Dodam, ze rozrusznik kręci normalnie... Dzisiaj w okolicach bezpieczników poruszałem kilkoma kostkami nad nimi i po kilku próbach na szczęście zapalił... (było "cyknięcie").
Czy któraś z tych kostek jest za to odpowiedzialna? Co zrobić/wymienić?

Dzięki wielkie!

Częsty przypadek to przekaźnik 109. Warto sprawdzić bezpieczniki na akumulatorze rozkręcić i wyczyścić wszystkie styki.Opisz dokładnie które przewody i kostki ruszałeś? Skoro ruszałeś i zapalił to tam też warto poszukać usterkę.

Dzięki za szybką odpowiedź! Za chwilę wszystko jeszcze raz sprawdzę i napiszę! Generalnie ruszałem wszystkimi kostkami... (panika )

- Bezpieczniki na pierwszy rzut oka OK, chyba, ze któryś szczególny za to odpowiada?
- Klamy na akumulatorze OK.
- Ruszone kostki (przekaźniki?): 99, 53, 18, 72, 21, 142.

Nie mogę zlokalizować przekaźnika 109... Gdzie on się znajduję?

Po 3 h postoju i poruszaniu kostek Golf zapalił, ale "cyknięcie" pojawiło się dopiero za drugim razem...
Zresztą problem dotyczy dłuższego postoju, np. 8 h (czas przyjazdu i odjazdu z pracy).

kwiatol pisze:Nie mogę zlokalizować przekaźnika 109... Gdzie on się znajduję?

W kabinie nad podstopnicą trzeba zdemontować plastiki z lewej strony.

waski1 (wybacz) mógłbyś mi to bardziej jakoś opisać (zobrazować)?
Jestem całkowitym laikiem i nie chciałbym czegoś rozkręcić niepotrzebnie...
Zastanawiam się tez nad przekaźnikiem 142, bo wg. schematu odpowiada on za pompę paliwa i świece żarowe.
Co o tym myślisz?

kwiatol pisze:Zastanawiam się tez nad przekaźnikiem 142, bo wg. schematu odpowiada on za pompę paliwa i świece żarowe.
Co o tym myślisz?

Dobrze myślisz a mnie się pomyliło z TDI i cię wprowadziłem w błąd.Sory.

Heh, nie ma problemu! Czyli nie muszę nic odkręcać, bo on jest tam gdzie bezpieczniki!
Obstawiam tutaj przyczynę, bo on wygląda jakoś tak mało solidnie (jak próbowałem go wyciągnąć
to najpierw wyciągnąłem samą obudowę (czyt. ten plastik)!
Spróbuję to gdzieś kupić i wymienić (mam nadzieję, ze to znajdę)!
Dzięki!

kwiatol pisze:Problem dotyczy odpalania mojego Golfika 1,9 TD (1994). Mianowicie, gdy przekręcam kluczyk nie zawsze za pierwszym razem pojawia się kontrolka świec (lub tylko mignie na 1-2 sekundy)...

Prawidłowo.

kwiatol pisze:Ale praktycznie zawsze za drugim razem już jest (czy to normalne?). Główny problem dotyczy tego, co występuję później. Po zgaśnięciu kontrolki świec, czekam około 10-15 sekund (może dłużej)

Prawidłowo

W tych autach podgrzewanie świec odbywa się po otwarciu drzwi!
Auto jest przygotowywane do odpalenia. Steruje tym ten duży sterownik świec (nie pamiętam numeru).
Jeśli po otwarciu drzwi nie nastąpi zapłon to przy kolejnym otwarciu drzwi nie będzie wstępnego podgrzewania. Odbędzie się wówczas pełne podgrzewanie po włączeniu zapłonu. Podobnie jak przy przekręceniu ponownym kluczyka.
Dlatego też przy wsiadaniu do auta i przekręceniu kluczyka kontrolka świec tylko mignie go nie ma na co czekać, świece już grzeją.
Jest to dokładnie opisane w instrukcji.

Wow, jhosef, dzięki wielkie za rozwianie wątpliwości!
Teraz już wiem, ze moje obserwacje były prawidłowe!
Tak jak napisałeś, czasami słyszałem ("cyknięcie") jeszcze przed przekręceniem kluczyka,
ale nie zdawałem sobie sprawy, ze to już jest podgrzewanie świec!
Czyli teraz w moim przypadku, gdzie problem z odpaleniem pojawia się praktycznie tylko na zimnym silniku w grę wchodzi wymiana wspomnianego przekaźnika 142?

No tak jest to skonfigurowane
Jest to ukłon w stronę wygody użytkownika. Nie czekasz na zagrzanie świec jak przyjdziesz w mroźny dzień do auta. Świece grzeją jak gramolisz się do samochodu i wystarczy tylko przekręcić kluczyk.

Co do bezpiecznika układu to w tym roczniku powinien być nad skrzynką bezpieczników. Taki wielki, czerwony, chyba 60 Amper.

A to dlatego mi tak cyka po wejściu do samochodu Tylko, że u mnie kontrolka czasem zapala się na dłuższą chwilę (nie 1-2 sek) w ciepły dzień a jak zgaśnie słychać cyknięcie. Czyli co, świece grzeją się 2 razy ? Szkoda świec No chyba, że to inaczej działa

xlsss pisze:A to dlatego mi tak cyka po wejściu do samochodu Tylko, że u mnie kontrolka czasem zapala się na dłuższą chwilę (nie 1-2 sek) w ciepły dzień a jak zgaśnie słychać cyknięcie. Czyli co, świece grzeją się 2 razy ? Szkoda świec No chyba, że to inaczej działa

Nie martw się świecami, od tego są. Dwa świece po odpaleniu grzeją jeszcze przez 2-3 minuty w trakcie jazdy. Są do tego przygotowane.

jhosef pisze:W tych autach podgrzewanie świec odbywa się po otwarciu drzwi!

Dokładnie,ale bezpiecznika należy szukać pod maską w okolicach serwa.Czarna plastikowa puszka wielkości pudełka zapałek.Po jej otworzeniu widać miedzianą lub stalową blaszkę-bezpiecznik.

xlsss pisze:Tylko, że u mnie kontrolka czasem zapala się na dłuższą chwilę (nie 1-2 sek)

Wszystko zależy po jakim czasie od otworzenia drzwi przekręcisz kluczyk.

Michał_1977 pisze:Dokładnie,ale bezpiecznika należy szukać pod maską w okolicach serwa.Czarna plastikowa puszka wielkości pudełka zapałek.Po jej otworzeniu widać miedzianą lub stalową blaszkę-bezpiecznik.

w GTD MY1994 miałem nad skrzynią bezpieczników. Później chyba przenieśli do komory.