Golf 1.8 B problem ze sprzęgłem
: wt lip 03, 2012 19:31
Witajcie koledzy. Mam poważny problem.
Przejechałem swoim Golfem ponad 2100 km do pracy do Francji. Wszystko w jak najlepszym porządku. Przed podróżą przegląd i drobne naprawy.
Po kilku dniach w trakcie jazdy wpadł mi pedał sprzęgła. Został na swoim miejscu. Rocznik '95, przebieg 152000 i o ile wiem sprzęgło robione nie było. Zawsze wydawało mi się, że jest ono wystarczająco sztywne, łapie tam gdzie powinno i tyle. Przed wyjazdem mój ojciec wsiadł do auta i stwierdził, że sprzęgło łapie późno, i zwrócił mi uwagę, że trudno się wrzuca 1. bieg, do czego skądinąd ja się po prostu przyzwyczaiłem.
No więc pedał wpadł. Ze znajomym zaprowadziliśmy auto do warsztatu, no i mechanik szybko rzucił okiem na sprzęgło, myślał, że to linka. Linka miała naciąg, ale jakby nie wracała na miejsce, dziwne. Zostawiłem samochód i następnego dnia mówi mi, że nie tyle linka, co całe sprzęgło, a trzeba teżspojrzeć w skrzynię biegów, bo mogło być tak, że sprzegło tarło o jakąś "OŚ" (nie umiem inaczej tego przetłumaczyć) w samej skrzyni więc skrzynię biegów też trzeba zdemontować i sprawdzić. Problem jest taki, że chodzi o horendalne pieniądze za sam demontaż.
Czy macie pomysł co to może być? Może to typowa usterka? Myślę, że oszustwo należy wykluczyć, bo to zakład przyjazny mojej firmie. Przekopałem forum, i niewiele mi to dało.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Przejechałem swoim Golfem ponad 2100 km do pracy do Francji. Wszystko w jak najlepszym porządku. Przed podróżą przegląd i drobne naprawy.
Po kilku dniach w trakcie jazdy wpadł mi pedał sprzęgła. Został na swoim miejscu. Rocznik '95, przebieg 152000 i o ile wiem sprzęgło robione nie było. Zawsze wydawało mi się, że jest ono wystarczająco sztywne, łapie tam gdzie powinno i tyle. Przed wyjazdem mój ojciec wsiadł do auta i stwierdził, że sprzęgło łapie późno, i zwrócił mi uwagę, że trudno się wrzuca 1. bieg, do czego skądinąd ja się po prostu przyzwyczaiłem.
No więc pedał wpadł. Ze znajomym zaprowadziliśmy auto do warsztatu, no i mechanik szybko rzucił okiem na sprzęgło, myślał, że to linka. Linka miała naciąg, ale jakby nie wracała na miejsce, dziwne. Zostawiłem samochód i następnego dnia mówi mi, że nie tyle linka, co całe sprzęgło, a trzeba teżspojrzeć w skrzynię biegów, bo mogło być tak, że sprzegło tarło o jakąś "OŚ" (nie umiem inaczej tego przetłumaczyć) w samej skrzyni więc skrzynię biegów też trzeba zdemontować i sprawdzić. Problem jest taki, że chodzi o horendalne pieniądze za sam demontaż.
Czy macie pomysł co to może być? Może to typowa usterka? Myślę, że oszustwo należy wykluczyć, bo to zakład przyjazny mojej firmie. Przekopałem forum, i niewiele mi to dało.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.