Forum.VWGolf.pl

Witam w moim golfie strasznie huczy łożysko głównie między 90-110 km/h tylko w tym problem że nie wiem jak rozpoznać które, wydaje mi sie że lewe ale dźwięk sie rozchodzi i ostatecznie nie wiem. I jakiej firmy polecacie łożyska bo jest w sklepie kilka rodzai i ogłupiałem.

jeśli przykładowo przy mocnym skręcie w lewo wyje to masz prawe do wymiany i odwrotnie, jak wyje w prawo to łożysko lewe. Miałem tak u siebie, tylko u mnie po wymianie jednego po przejechaniu może 1200km zaczęło wyć drugie i wymieniłem. Do tej pory jest cisza, ja kupowałem SKF bodajże

przy ostrym wejsciu w łuk, dociązasz zewnętrzne przednie koło. Jezeli zaczyna bardzo mocno huczeć tzn że zewnętrzne łożysko w zakręcie podczas obciążenia już wyje. Tylne sprawdzamy tak samo lecz nie musimy tak szybko wpadać w łuk

właśnie zapomniałem dopisać ze chodzi mi o tył.

Łożyska na tył to koszt ~30zł na stronę, nie lepiej wymienić obydwa i mieć spokój ?

ja zmieniłem półroku temu jedno łożysko, spryciarz :D i juz w tym tygodniu slysze ze pora na kolejne

Łożyska za 30 zl to chinol , kup |FAGa pakowane na pierwszy montaż

no właśnie słyszałem ze fag to najlepsze takie ze4 smarem specjalnym gratis tylko u mnie kosztuje 45 zł kolega mówił ze w czestochowie dawał 35 i nie wiem czy podrożały czy gdzies indziej kupie taniej choć uważam ze w tym sklepie co kupuje są tańsze rzeczy niz gdzies indziej.

Potrzebujesz przód czy tył

kolego jak chcesz rzeczywiście sprawdzić które to koło to dupcia do góry i ręką kręcisz kołami i sprawdzasz które huczy

ten typ tak ma , ja wymieniałeym łożyska z tyłu w ciągu 5 lat chyba z 8 razy od najdroższych do najtańszych i nie ma różnicy , wszystkie lecą na naszych drogach , są to dwa łożyska stożkowe dociskane centralną śrubą , wystarczy ze złapią luz i już się zaczyna , za mocno tez nie można dokręcić bo tez się posypią trzeba z wyczuciem i co jakiś czas sprawdzić czy nie ma luzu , moja rada nie kupuj drogich bo teraz to i tak wszystko chińczyk

NIE prawda , po pierwsze kupuje łożyska ruvilla w srodku mamy łożyska koyo , japońskie koszt koyo 70 zł sztuka
Wybijasz bierznie ladujesz smar dokrecasz do końca srube popuszczasz o 1/4 obrotu , zakładasz kolo , sprawdzasz czy lozysko ma luz , jesli ma dokrecasz , aby skasowac , jesli dokrecisz i nie ma luzu dokrecasz jeszcze troche , sprawdzasz czy podkladka sie rusza jesli tak zakladasz zabezpieczenie . Po jakiśmś czasie jak łozyska się ułożą kasujesz luz i śmigasz. Ja raz w roku czyszczę łożyska w benzynie i daje nowy smar i nie mam żadnych problemów od tej pory.

Sam piszesz: co roku zabawa wyjmowanie= czyszczenie= smar chodzi o to żeby założyć i jeździć z tymi łożyskami się tak nie da chyba ze siedzą oryginalne jeszcze z fabryki tak jak u mojego znajomego

no właśnie dzis pytałem w sklepie i gość mi ruvilla polecił i kumpel co ma praktyki w zakładzie to mówił ze tam tylko te zakładają i zę jest ok. chyba kupie je.