VW golf 3 95r leje olejem spod głowicy
: czw cze 07, 2012 13:08
Witam!
Posiadam golfa III z roku 1995 silnik 1.6benzyna 75km z o okrągłym już deklem zaworów.Mam go od 4 miesięcy i niedawno zaczął lać olejem z pod głowicy a dokładnie to leje z rogu gdzie znajduje się kanał olejowy. Najgorsze jest to że teraz jest bardzo ciepło olej rozgrzewa się i cieknie jak szalony rozchodząc się na paski a one roznoszą go po całej komorze silnika. Zdecydowałem się to zrobić, dwa tygodnie temu wraz ze znajomym(on robił prawie wszystko bo ja kiepsko się znam na mechanice) postanowiłem zlikwidować tą usterkę. Zdjeliśmy głowice oddaliśmy ją do splanowania (nie była aż tak krzywa zfrezował tylko 0.23) i oczywiście kupiłem nową uszczelkę firmy "ERLING". Po 2 dniach złożyliśmy wszystko na sucho bez użycia silikonu czy też smaru, głowicę dokręcił na 8.5 czy 9kg.Pojeździłem dwa dni i znowu jest to samo, leje w tym samym miejscu tak samo jak lało wcześniej, trzeba dolewać dużo oleju i tak nie można jeździć. Wydaje mi się że problem może leżeć w słabo dokręconej głowicy. Gość który mi ją planował kazał skrócić te śruby którymi się przykęca głowicę ale nie zrobiliśmy tego.
Może ktoś miał podobny przypadek albo zna się na tym, czekam na rady i z góry dzięki:)
Posiadam golfa III z roku 1995 silnik 1.6benzyna 75km z o okrągłym już deklem zaworów.Mam go od 4 miesięcy i niedawno zaczął lać olejem z pod głowicy a dokładnie to leje z rogu gdzie znajduje się kanał olejowy. Najgorsze jest to że teraz jest bardzo ciepło olej rozgrzewa się i cieknie jak szalony rozchodząc się na paski a one roznoszą go po całej komorze silnika. Zdecydowałem się to zrobić, dwa tygodnie temu wraz ze znajomym(on robił prawie wszystko bo ja kiepsko się znam na mechanice) postanowiłem zlikwidować tą usterkę. Zdjeliśmy głowice oddaliśmy ją do splanowania (nie była aż tak krzywa zfrezował tylko 0.23) i oczywiście kupiłem nową uszczelkę firmy "ERLING". Po 2 dniach złożyliśmy wszystko na sucho bez użycia silikonu czy też smaru, głowicę dokręcił na 8.5 czy 9kg.Pojeździłem dwa dni i znowu jest to samo, leje w tym samym miejscu tak samo jak lało wcześniej, trzeba dolewać dużo oleju i tak nie można jeździć. Wydaje mi się że problem może leżeć w słabo dokręconej głowicy. Gość który mi ją planował kazał skrócić te śruby którymi się przykęca głowicę ale nie zrobiliśmy tego.
Może ktoś miał podobny przypadek albo zna się na tym, czekam na rady i z góry dzięki:)