Forum.VWGolf.pl

witam,mam od pewnego czasu taki problem ze rozkreca mi sie sruba od lozyska...konkretnie od strony kierowcy wylacznie-jezdze na 9j feldze z tylu,tylko zjednej strony 3 raz rozkrecilo mi sie lozysko,dwa czopy zmielilo razem z lozyskami tymi malymi...tuleje w belce zmienilem ostatnio,bo poprzednie swoje przezyly i nalezalo sie im.mimo to wczoraj zdejmowalem kolo i patrze a beben luzny..na szczescie tylko sie rozkrecil nie robiac szkod.profilaktycznie bieznie od lozyska wymienilem i lozysko na inne.druga strona trzyma elegancko,zero problemu nigdy nie bylo.nie wydaje mi sie zeby to byla wina belki-na zimowkach takiego problemu nie ma,a nie uderzylem nigdzie zeby sie wygiela czy cos w tym rodzaju..nie moze to byc tez wina nakretki/gwintu na czopie-w koncu 3rozne juz byly..moze felga ma jakies bicie i stad to?tylko niedawno byly wywazane i bylo ok. pomozcie bo naprawde nie wiem juz co to moze byc,a wolalbym sie cieszyc z jazdy a nie ciagle sie martwic czy nie odleci gdzies w trasie ;/

Załozyles kapturk zabezpieczjacy by sruba ie nie rozkrcala , bierznie to zawsze sie wymienia

Jak zakładasz zabezpieczenie to nie ma prawa się odkręcić.

Jakiej firmy łożyska stosujesz?

lozyska nie pamietam firmy,pudelek nie trzymam juz
zabezpieczenia sa,kapturki tez,dokrecone z obu stron jak bozia przykazala a jedna strona sie rozkreca ciagle ;/
wiem ze bieznie sie wymienia,ale teraz po kolejnym rozkreceniu sie sruby zmienilem na inna jeszcze dla sprawdzenia..
naprawde nie mam pojecia skad taki problem;/

Adrian1989, tylko co to znaczy "rozkręca się". Zawleczka zostaje zerwana i nakretka się odkręca czy po prostu łożysko dostaje luzu. Sprecyzuj to bo niebyt jasno opisałeś.

nie zrywa zawleczki.srube sie poluzowuje(ta na 24 nakretka),czyli tak w zasadzie lozysko dostaje luzu.w wyniku czego potrafilo zjechac gwint na czopie i przemielic koronke o zawleczke,tym razem w pore zauwazylem naprawde nei wiem czemu,i tylko z tej jednej strony zawsze..

troche dziwne, ale póki co propnuje nowy czop nowe łożysko i tarcza lub bęben co tam masz i od razu kontrola geometrii, może belka skrzywiona koło ma niewłasciwy kąt i dlatego tak sie dzieje. Pozwolę sobie przypomniec o zostawieniu luzu przy zakrecaniu nakretki czopa. Niema bata jesli koło nie chodzi mocno krzywo to tylko czary lub za mocne zakręcenie nakrętki moze takie objawy powodować.

bede walczyl jeszcze..luz byl odpowiedni,zreszta jak wspominalem z drugiej jest tak samo zlozone i wszystko gra super.takze jak jeszcze raz bedzie taka przygoda to czop,beben,lozysko leci nowe..a na geometrie trzeba sie wybrac jak najpredzej,bo nie bardzo widzi mi sie po paruset kilometrach znow wszytsko zmieniac ;/