Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mysle ze w dobrym miejscu zamieszczam, jeśli nie to prosze o przeniesienie.
Dzisiaj na przegladzie okazało sie, że nie mam hamulca w lewym tylnym kole, podejrzewam ze to cylinderek, bo ręczny trzyma.

Mniej wiecej wiem jak go wymienić, ale dowiedziałem sie ze tam potrzebny jest jakiś wyjątkowy klucz do przewodów hamulcowych. Wiem ze mozna łatwo przerobić klucz oczkowy, ale jaki tam jest rozmiar?

z góry dziekuje za pomoc - i serdecznie pozdrawiam ; )

P.S. jakby ktoś miał jakieś rady, wskazówki dotyczące wymiany właśnie tego cylinderka to bede bardzo wdzięczny

Klucz to raczej 11 .

najpierw rozbierz i zobacz co dokładnie .
Nie napisałeś jeszcze czy to bębny czy tarcze

tylne bębny oczywiscie;D

Dj Darecki pisze: Nie napisałeś jeszcze czy to bębny czy tarcze

Cylinderki hamulcowe występują w układach bębnowych, już temat o tym mówi!
taki specjalny klucz, wycięte oczko jednak 2x grubsze ( większa wysokość- łapie za całą nakrętkę przy rurce ) kosztuje z 20 zł.
dochodzą chyba jeszcze 2 śruby 6 mm na klucz 10 to oczkiem odkręcisz.

no ale tak na jeden raz naciety zwykły oczkowy klucz powinien wystarczyć i dać radę, tylko pytanie jaki tam podejdzie

Zwykły klucz oczkowy jest dwunasto-kątny ,natomiast ten do przewodów szescio.Jego konstrukcja znacznie zmniejsza ryzyko obrobienia śruby.
Niemniej jednak jak śruba będzie zapieczona ,nawet ten "super" klucz Ci nie pomoże.Rozmiar to najprawdopodobniej 11 mm,choć czasem zdarzały mi się 10 mm.

http://allegro.pl/klucz-do-przewodow-ha ... 63341.html" onclick="window.open(this.href);return false;
A tutaj masz dwa w jednym.

ja miesiac temu robiłem tylne hamulce i odkręciłem przewód normalnym kluczem. I jak dobrze pamietam to do odkręcenia cylinderków potrzebny jest imbus

WItam, cylinderek wymieniony, ale oczywiście jak to dla mnie musiał pojawić sie problem.

Podczas jak zdjąłem beben ( łatwo zszedł) leciutko nacisnąłem pedał hamulca, chciałem sprawdzic czy stary cylinderek działa ( czysta moja głupota)
Szczeki musialy sie rozszerzyc i miałem spore problemy z załozeniem bebna - w koncu jednak siłą wszedł jednak kolo nie chce sie obracac, szczeki za mocno rozpychają bęben.

Pomóżcie bardzo prosze bo tak sie zdenerwowałem, że myślałem, ze nie wytrzymam.

Licze na was! pozdrawiam

Kolego musisz ustawic odpowiednio samoregulator, jest to taki mały klin na dole którego zachczona jest sprężynka. Niepotrzebnie na siłe wbijałeś bęben bo teraz mozesz miec problem ze sciągnieciem. Było na forum opisane jak regulowac samoregulator. Miałem ten sam problem co ty ze po wymianie całego tyłu nie mogłem założyć bębna. http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=118939" onclick="window.open(this.href);return false; na zdjęciu nr 16 masz trzecie zdjęcie i po lewej stronie masz ten klin. Ja regulowałem tak że rozszeżyłem szczeki i klin naciągnałem do takiego momentu żeby nie obcierały mi szczęki o bęben. Mam nadzieje że skumałeś i pomogłem. Pamiętaj nic na siłe

a w jaki sposób sie go reguluje? bo chyba nie widziałem tam śruby żadnej ;(

W otwór na śrubę koła w bębnie na godzinie 9/10 przy kole lewym (prawe 2/3) wkładasz śrubokręt aż trafisz do sprężyny i przekręcasz jakbyś cofał kołem. Śrubokręt trafi na klin i powinien go cofnąć. Samo-regulator powinien się na nowo ułożyć po kilku naciśnięciach hamulca zmontowanego. Tylko wcześniej poluzuj linkę ręcznego. Po ułożeniu się samo-regulatora wyreguluj ręczny.

ok już jakoś to przewalczyłem, troche nerwów, ale doświadczenie nowe zdobyte. temat mozna zamknąć