Forum.VWGolf.pl

Witam, dziś jechałem zatankować i nagle mi się zapaliła lampka od akumulatora, podjechalem na stacje zatankowac otworzyłem maske i wszystko ok.
Wyjechałem i zatrzymuje sie na stacji i nagle wydobywa sie dym spod silnika, w domu juz zobaczylem co i jak i myslalem ze tylko plyn mi sie skonczyl a okazalo sie ze cos takiego mi pękło i płyn chłodniczy ucieka, co to jest ?

wygląda na czujnik temperatury cieczy albo czujnik wskaźnika temperatury .

szczerze kolego patrząc na to za bardzo nie kojarzę czegoś takiego pod maską ale tak sobie myślę czy nie jest to jakiś dorobiony czujnik temp wody???

Powiem tak, bardzo chętnie chciałbym to znaleźć na allegro ale siedze juz pol godziny i nie moge znalezc ...

co to za autko
i w którym miejscu wisiał ten czujnik ?

nie wiem dla czego ale wydaję mi się że ten plastik do zwykły trójnik który jest montowany przy zakładaniu gazu i podłączaniu parownika i że jest on po prostu na gwintowany choć nie wiem

Dzięki wielkie, kolega dobrze mówi, to jest trójnik z czujnikiem temperatury płynu chłodniczego.

Tak myślę, jak bym to skleił, obkleił taśmą izolacyjną, w środek wsadził cieńszą rurkę i to wszystko ścisnął tą obejmą co jest na wężu to czy wytrzyma to długo, czy kupować nowy ?

stary za nowy trójnik dasz może 6 zł plastik a 16 za aluminiowy polecam ten drugi wtedy na gwintować i nie ma możliwości podobnej usterki

a jak zrobisz tak jak mówisz to nie pisz tylko później postu dlaczego mi słabiej ogrzewanie działa bo z moich rozważań wynika że masz gdzieś to na wężach od nagrzewnicy i jak zmniejszysz tam przelot będzie lipa

A ten czujnik sie łatwo odkręca czy trzeba się z tym męczyć ?

Boje sie to ruszyc zeby tego nie połamać

tzn powiem Ci że nie wiem co ty masz tam na kombinowane bo już pisałem że ori takiego czujnika nie ma ale dopasuj dobry klucz lekko w imadło nie żeby ścisnąć tylko by przytrzymać i odkręcaj raczej nie będziesz miał problemu