Forum.VWGolf.pl

Witajcie!

Sporo rzeczy już w golfie rozkręciłem, ale jeszcze nie rozkręcałem rozrusznika i wolę zapytać:

Od jesieni mam z nim problem. Prawie zawsze za pierwszą próbą uruchomienia silnika rozrusznik nie wyrzuca bendiksu, słychać tylko jak rozrusznik kręci w miejscu, dopiero za drogim razem normalnie bendiks wyrzuci i silnik można odpalić.

Podpowiedzcie, czy od razu w ciemno mam kupować bendiks, czy to jego wina?

Jak nie wyrzuca bendix-a to wg mnie wina elektromagnesu. Chyba że jak go wyrzuci a on nie kręci silnikiem tylko słychać coś jakby zgrzytanie to wtedy padnięty bendix. No ewentualnie jeszcze może przewód nie łączyć :p

Właśnie tak mi się wydawało, że jakby cewka jest brudna i nie wyrzuca bendiksu... Jutro to obadam.

Wymien automat i bedzie po klopocie

Wina takiego zachowania stoi po 2 stronach. Pierwsza to zepsuty bendix musisz go wymienić
http://marbus.pl/allegro/upload/upload/DSC02484.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
Druga sprawa, elektromagnes ciągnie wpierw za widełki a widełki wyciągają bendix, są one wykonane z plastiku i czasami pękają i zostaje z dwóch łapek, jedna.
Rozkręć rozrusznik, upewnij się że widełki są całe. Gdy bedą załe to wymień bendix. Szukaj konkretnego bo rozruszników do vw jest ziolion zilionów.. Elektromagnes nie bedzie walnięty bo jak sie przerwie cewka to ona już nigdy działać nie bedzie.. Kumpel miał pękniete widełki i łapał za 10razem. Ja miałem bendix i łapał za 2-3 razem, pozdro.