Forum.VWGolf.pl

witam , mam na dole pas rdzy ok 2cm na obu tarczach z przodu , od kierowcy może nawet i więcej, czyli klocki nie łapią całą swoją powierzchnią, przeczyściłem prowadnice , nasmarowałem ate plasticlube i dalej lipa , tłoczków nie rozbierałem narazie, co może być tego jeszcze przyczyną , klocki i tarcze były zmieniane jakieś pół roku temu, klocki remsa tarcze jakieś tanie Daco, czy lepiej kupić lepsze tarcze i problem zniknie?

Często tarcze , lub klocki kiepskiej jakości potrafią wyczyniać takie cuda ... o jakich piszesz ..
Jeśli masz jakiegoś tokarza - to możesz dać do tzw zabielenia obie tarcze -- wyrówna je i będziesz obserwował

Co do DACO, to już się spotkałem kilka razy z opinia, że to szmelc. Że się krzywią i raz słyszałem od kogoś, że się nie równomierni zużywały i jedna właśnie szubko ( coś około roku i była do wymiany ).

to warto je przetaczać czy lepiej kupić nowe? a jaką firmę ktoś poleci dobrą ? wiem że ate to wyższa półka ale coś równie dobrego ale w przystepnej cenie?

Przetoczenie nie jest złym rozwiązaniem, kilkanaście złotych i tyle, pozostaje jeszcze kwestia, jak się mają klocki, pewnie nie są równe i równomiernie zużyte, moim zdaniem na hamulcach nie ma co oszczędzać tym bardziej z przodu, TRW są trochę tańsze od ATE i w miarę dobre.

Popytaj o Bosch-a. Ja nie narzekałem na te tarcze, a zazwyczaj były to tańsze tarcze.
JURID też jest OK.

Podobno Meyle są w dobrej cenie, ale co do niech, to się nie wypowiem, bo nie miałem, ani nie słyszałem nic o nich. Przynajmniej też nikt na nie nie narzekał

tylko pozostaje czy ta wymiana pomoże , bo podczas hamowania nie odczuwam drgań na kierownicy czyli wychodzi tak jak by były proste, a brudny tłoczek tez by taki efekt dawał?

Brudny nie , ale cieknący już np tak ...

płynu hamulcowego nic nie ubywa to raczej nie cieknie , szczelny jest, ktoś na forum gdzieś pisał że pomogła mu wymiana tych sprężyn-drutów mocujących zacisk i klocki ścierały już całą powierzchnią , czy ktoś może coś się wypowiedzieć na ich temat czy warto je zmienić ?

Sprężyny zostaw w spokoju ... jak nie chcesz iść w większe koszta to z tarczami podjedź do tokarza , niech je przeleci i zabieli całość a TY -zakładaj i obserwuj

Jeszcze może ci delikatnie trzymać, nie odbijać tłoczek, ale to prędzej by wyszło, bo by lekko ściągało auto na tą stronę.

na rantach tarczy szkliwi sie pyl z klocków. Wtedy wlasnie masz tak ze ta czesc nie bierze udzialu w hamowaniu. Wystarczy mlotkiem obstukac ta czesc zeszkliwiona na tarczy i troszke km zrobisz bedzie od nowa tarcza cala błyszczaca stal. Mozesz mi wierzyc bo robilem juz tak dziesiatki razy. Aczkowliek oczewiscie najlepiej by bylo wymienic tarcze i klocki na nowe ale to sa koszta. Tarcze i klocki jedne z lepszych to ATE i stosowane sa w sporej ilosci marek na perwszy montaz. Z tanszych mam tez sprawdzone HARTY i powiem ze super sie sprawuja. Tylko tym mlotkiem to trzeba tak dobrze stukac - nie bać sie i obstukac az to szkliwo zejdzie.

piter13 pisze:przeczyściłem prowadnice

tu się musisz jeszcze przyjrzeć, jeśli śruby prowadzące mają za duży luz to trzeba je wymienić to może być powód. Jeśli niema luzu, pozostaje wymiana na porządne tarcze i klocki .

odgrzeje swój temat , po zmianie kpl tarcz i klocków na trw i przejechaniu 11tyś problem znowu powrócił , drgania na kierownicy i tarcza od dołu pordzewiała, gumki w prowadnicach nowe , co może byc jeszcze przyczyną krzywienia tarcz? już drugi komplet , sam nie wiem czy wymienić jeszcze śruby prowadzące bo guma by ich chyba nie starła?