Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich.
Mam problem z Golfem II 1.3 MH, gaznik Pierburg 2e2 + LPG. Problem polega na tym ze silnik lapie lewe powietrze. Brak regulacji dawka powietrza na gazniku. Aby modz sie poruszac musze przyslaniac na mikserze od gazu dolot powietrza na 3/4 i wtedy odpala i jezdzi ok. Bez przysloniecia nawet nie odpali, i trzeba odpowiednio ustawic dolot zeby mial moc i normalne spalanie. Uszczelki pod gaznikiem i kolektorem dolotowym byly wymieniane (bynajmniej mechanicy mi tak powiedzieli). Co najleprze ostatnimi czasy przez kilka dni bylo -20 i zauwazylem wyciek oleju wlasnie jak by z pod uszczeli glowicy i moja nagrzewnica zaczela sie strzasznie zapowietrzac (praktycznie przy kazdym odpaleniu musze ja odpowietrzac zeby bylo cieplo). W plynie chlodniczym nie ma sladow oleju. I czy to uszczelka glowicy? Bylem na 4 warsztatach i nie potrafia tego wyjasnic. Prosze o pomoc z gory dzieki ;]

To podjedź na warsztat i powiedz żeby Ci ciśnienie na cylindrach zmierzyli, będzie wiadomo czy to to czy coś innego.

odpal go i popsikaj dezodorantem tam gdzie podobno wymienili uszczelki, jeżeli obroty sie zmienią to masz odpowiedź
hmm.. uszczelka? bierze ci olej? płyn?

dobry sposob z tym dezodorantem, dzis go na pewno spróbuje. oleju nie bierze na pewno, ale za to plyn chladzacy tak.

dyki666, jak bierze płyn to na 90% uszczelka do wymiany. Podjedź do kogoś żeby sprawdzić ciśnienie na cylindrach bądź test na dwutlenek węgla w układnie chłodzenia to będziesz miał 100% pewności

albo podjedz na jakaś dobra stacje napraw niech ci sprawdza plyn na zawartośc CO2 i wtedy sie dowiesz ale na 99 procent uszczelka padła na gazie lubi sie to zdarzac czesciej pozdro
a co do lewego powietrza moze być pęknięta membrana w przyśpieszaczu zaplonu...taki grzybek z wężykiem na aparacie zaplonowym pociag ustami zassij wezyk idacy do grzybka jak poczujesz opr jest ok a jak dziura to dziura

Głowica jest juz rozebrana i dana do planowania. Uszczelka byla w bardzo kiepskim stanie (zrobie foto i zamieszcze). Co do tego grzybka sprawdze czy jest w pozadku. Dzieki bardzo za zainteresowanie ;]

powodzenia:)

Uszczelka wymieniona na nowa, głowica splanowana. Pozostało mi tylko wyregulować zawory, bo nie mogę włożyć szczelinomierza pomiędzy popychacz a krzywkę (0.35mm). Mógł by mi ktoś wytłumaczyć regulacje zaworów, był bym bardzo wdzięczny ;]

Myślę że masz szklanki z samoregulacją i nie musisz nic regulować. A gdyby było tak że zawory mimo szklanek samoregulujących się nie domykają (słaby silnik brak kompresji) to głowica za dużo splanowana i do wywalenia.
Golfy II z 1983-84 miały zawory regulowane płytkami ale to się tyczy chyba tylko 1.6 i 1.8

Płytkową regulację łatwo poznać. Na popychaczu widać okrągłą płytkę średnicy monety 2 złotowej. Siedzi w zagłębieniu popychacza, sam popychacz ma szczeliny od strony czoła i tyłu głowicy do specjalnych szczypiec ułatwiających wyciąganie płytek. Ja mam jeszcze to w EZ ale to pierwsze dwa tygodnie produkcji. Rok modelowy 85 już miał tylko hydraulikę. W 1,3 też chyba w tym okresie były płytki ale pewny nie jestem. Mam taki silnik ale niestety nie pod ręką aby sprawdzić.

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=450336" onclick="window.open(this.href);return false; TEMAT POD TEMATEM ----- gdzie są Moderatorzy

masz rację ale nie zamartwiaj sie tym, moga byc zajęci czym innym. Paweł Marek .

Ja mam plytki okragle w popychaczu. Silnik jakos chodi lecz musze miec nadal przysloniety dolot powietrza bo tak nawet nie chce odpalic, jak przed wymiana. Zostalo mi tylko wyregolowac zawory tylko jak prawidlowo je ustwic? jakies pomiary?

Do ustawienia zaworów potrzebne są 3 narzędzia - oprócz tych umożliwiających demontaż poktywy:
- szczelinomierz,
- szczypce montażowe do podkładek
- dźwignia wypierająca zawór.

Szczypce to już zbędny gadżet ułatwiający wkładanie płytek ale szczelinomierz jest konieczny a dzwignia bardzo zalecana. Znacznie ułatwia wypieranie zaworów aby uwolnić podkładkę.

Luzy ustawia się na ciepłym silniku ale jak nie można silnika uruchomić to należy zastosować nastawy podstawowe z korekcją po nagrzaniu silnika.
Niestety nie mam danych dla Twojego silnika ale np dla diesla 1,5 i 1,6 było do dla ssącego 0.2 - 0,3 mm ciepły, podstawowy 0,25 mm, wydechowy 0,4-0,5 mm, podstawowy 0,35-0,45 mm.

Mierzysz szczelinę w pozycji:


Po zmierzeniu jeśli wyjdzie Ci nieprawidłowa wartość trzeba odrobiny matematyki. Musisz wyprzeć zawór i wyciągnąć płytkę. Na spodzie płytki będzie podany jej wymiar. Musisz zastosować grubszą lub cieńszą w zależności od posiadanej szczeliny. Płytki są ciągle do zamówienia ale coraz ciężej. Sztuka około 5 zł.

Pasztet zaczyna się jak masz podparty zawór - a ja tak miałem. Wówczas trzeba kombinować. Jak się da to skorzystać z cieńszej płytki któregoś z zaworów. Ewentualnie mierzyć inaczej i kombinować.