Rura z nierdzewki zamiast tłumika końcowego - parę pytań
: pn lis 28, 2011 21:48
Witam.
Obecnie jezdzie w moim golfie mk2 1.6 td praktycznie bez tlumika, gdyz rura przed tlumikiem pekla i spaliny uciekaja bokiem. Nie jest w cale glosno, jest normalny poziom halasu. Planuje kupic rure z nierdzewki o srednicy nieco wiekszej niz srednica rury, na ktora nakladany jest tlumik, nawiercic, dolutowac do niej trzy nakretki, nalozyc na ta rure na ktora nachodzi tlumik, wkrecic srubki w nakretki i przymocowac to w ten sposob. I mam dwa pytania. Co na taki brak tlumika powie koles na stacji kontroli pojazdow, nawet jezeli halas nie bedzie przekraczal normy. Czytalem, ze mozna dolutowac te nakretki do nierdzewki po uprzednim posmarowaniu rury kwasem fosforowym, prawda to? A celem takiego zabiegu jest, tanim kosztem zrobienie dosc przyzwoicie wykladajacego konca wydechu.
Mniej wiecej cos takiego
Obecnie jezdzie w moim golfie mk2 1.6 td praktycznie bez tlumika, gdyz rura przed tlumikiem pekla i spaliny uciekaja bokiem. Nie jest w cale glosno, jest normalny poziom halasu. Planuje kupic rure z nierdzewki o srednicy nieco wiekszej niz srednica rury, na ktora nakladany jest tlumik, nawiercic, dolutowac do niej trzy nakretki, nalozyc na ta rure na ktora nachodzi tlumik, wkrecic srubki w nakretki i przymocowac to w ten sposob. I mam dwa pytania. Co na taki brak tlumika powie koles na stacji kontroli pojazdow, nawet jezeli halas nie bedzie przekraczal normy. Czytalem, ze mozna dolutowac te nakretki do nierdzewki po uprzednim posmarowaniu rury kwasem fosforowym, prawda to? A celem takiego zabiegu jest, tanim kosztem zrobienie dosc przyzwoicie wykladajacego konca wydechu.
Mniej wiecej cos takiego