Forum.VWGolf.pl

Witam!
Mam możliwość kupienia paska B3 2.0 16v doinwestowanego lecz z braku czasu i pieniędzy zapomnianego na 3 lata. Przez ten czas był odpalony raz na rok. Warto się w to pakować? Co złego nieodwracalnego w skutkach mogło się stać z silnikiem? I czy ew. byłby problem z przywróceniem tego do porzadku. Szukałem trochę ale znalazłem tylko co zrobić przy odpalaniu po takim czasie, a jeżeli był odpalany raz na rok czy to coś zmienia? Jutro będe jechał do szkoły a auto jest po drodze więc rzuce na niego okiem, w związku z tym chciałbym się zapytać na co zwrócić uwagę?

Wykręć świeczki i spróbuj poświecić latarką w otwory i może dojrzysz czy pojawiła się jakaś rdza w komorze spalania. Przy okazji zobaczysz jak wyglądają świece czy mają nalot z rdzy? Olej definitywnie do wymiany przed odpaleniem żeby nie zmiksować połowy silnika to tak na wszelki wypadek. Świeże paliwko by się przydało też do odpalenia. Zapewne silnik będzie miał sporo wycieków bo nie był użytkowany, a uszczelki mogły popękać itp zwłaszcza uszczelka miski olejowej. Musiałby ręcznie za śrubę na kole pasowym wału korbowego pokręcić silnikiem najlepiej bez wkręconych świec i zobaczyć czy idzie lekko czy są opory. Przed kręceniem wlej parę setek oleju do cylindrów i potem kręć.

Jak radzi pinstonvw, zakręć ręcznie silnikiem. Jeśli się obraca to nie powinno nic być. 3 lata to nie aż tak dużo. Wykręć świece, zerknij na pasek rozrządu i lecimy.
Aku będzie na śmietnik, trzeba będzie wymienić olej i filtry, trochę może śmierdzieć w środku, zależnie jak był przechowywany i jaki porzucony.
Zrzuć kopułkę, zobacz czy nie ma wilgoci w aparacie.

Ludzie odpalają nie takie porzucone auta:)

Dzięki panowie Okazało się jednak że silnik jest ok, przewody, aparat, świece, wszystko kupione i zamontowane 2 lata temu. Głowica po remoncie, splanowana, wszystkie uszczelniacze wymienione, pierścienie, uszczelki wszystkie, nawet płaszczyzna do której przykręca się kolektor dolotowy wygląda jakby była splanowana Olej czysty jak nowy, tylko że to wszytko było zrobione właśnie 2-3 lata temu, był odpalany jednak trochę częściej, przynajmniej tak mi powiedziano, za każdym razem odpalał, ale z akumulatora nic już nie zostało. Jutro będe znów na miejscu i spróbujemy go odpalić i zobaczymy jak to sie wszystko trzyma.