Silnik trzęsie całym autem.
: wt paź 25, 2011 23:04
Witam. Zakładam nowy temat bo nie doszukałem się dokładnych informacji odnośnie podobnych objawów.
Jestem posiadaczem golfa 4 1.9TDI 90km kod silnika AGR. Odkąd go kupiłem miał już lekkie objawy. A mianowicie chodzi mi o to że przy odpalaniu i gaszeniu silnik trzęsie całą budą tak jak by miał zaraz wyskoczyć z pod maski. Dzieje się tak głównie przy zimnym silniku gdy go zapalam po nocy. Jeździłem golfem mojego kumpla z tym że z silnikem 110km i czegoś takiego nie było. Również podczas jazdy mam lekkie wibracje na fotelu ale nie są aż tak odczuwalne jak to jeb***cie przy starcie i gaszeniu. Podejrzewam poduszki silnika ale nie jestem do końca pewny. Może za małą dawke startową ma, albo z pompowtryskami coś się dzieje. No sam już nie wiem. Dodam że miał wymieniany dwumas wraz ze sprzęgłem. Też przy ostrym skręcie w lewo silnik zaczyna dziwnie pracować tak jakby pod obciążeniem, jak by go poduszka nie trzymała. Nie wiem czy to istotne ale ma udrożniony wydech zmiast katalizatora ma tłumiącą przelotówkę tym samym turbina przestałą gwiżdżeć. Ciszej poprostu pracuje.
Teraz jak się zrobiło trochę chłodniej wystąpił nowy objaw. Zaczyna mi zapalać dopiero po dwóch obrotach czasami trzech i oczywiście do tego ostre wstrząśniecie całym nadwoziem. Dodatkowo niekiedy gdy gaszę silnik gaśnie mi cały kokpit wraz ze światłami i radiem. Ktoś mi wspominał że to może być akumulator, ale nie jestem pewny.
Jest jeszcze drobny prblem z masą chyba bo zegary źle wskazują mi temperature silnika i poziomu paliwa. Byłem z tym u mechanika podłączył mi go pod kompa i temperatura jest 90 a na zegarach 70.
Czekam na pomoc i proszę o odpowiedzi bo nie wiem co mam dalej z tym robić
Jestem posiadaczem golfa 4 1.9TDI 90km kod silnika AGR. Odkąd go kupiłem miał już lekkie objawy. A mianowicie chodzi mi o to że przy odpalaniu i gaszeniu silnik trzęsie całą budą tak jak by miał zaraz wyskoczyć z pod maski. Dzieje się tak głównie przy zimnym silniku gdy go zapalam po nocy. Jeździłem golfem mojego kumpla z tym że z silnikem 110km i czegoś takiego nie było. Również podczas jazdy mam lekkie wibracje na fotelu ale nie są aż tak odczuwalne jak to jeb***cie przy starcie i gaszeniu. Podejrzewam poduszki silnika ale nie jestem do końca pewny. Może za małą dawke startową ma, albo z pompowtryskami coś się dzieje. No sam już nie wiem. Dodam że miał wymieniany dwumas wraz ze sprzęgłem. Też przy ostrym skręcie w lewo silnik zaczyna dziwnie pracować tak jakby pod obciążeniem, jak by go poduszka nie trzymała. Nie wiem czy to istotne ale ma udrożniony wydech zmiast katalizatora ma tłumiącą przelotówkę tym samym turbina przestałą gwiżdżeć. Ciszej poprostu pracuje.
Teraz jak się zrobiło trochę chłodniej wystąpił nowy objaw. Zaczyna mi zapalać dopiero po dwóch obrotach czasami trzech i oczywiście do tego ostre wstrząśniecie całym nadwoziem. Dodatkowo niekiedy gdy gaszę silnik gaśnie mi cały kokpit wraz ze światłami i radiem. Ktoś mi wspominał że to może być akumulator, ale nie jestem pewny.
Jest jeszcze drobny prblem z masą chyba bo zegary źle wskazują mi temperature silnika i poziomu paliwa. Byłem z tym u mechanika podłączył mi go pod kompa i temperatura jest 90 a na zegarach 70.
Czekam na pomoc i proszę o odpowiedzi bo nie wiem co mam dalej z tym robić