Dziwny dźwięk dochodzący spod spodu auta.
: pt wrz 23, 2011 20:18
Witam.
Mam problem z moją rajdówką.
Otóż ostatnio wymieniłem złączkę, która łączy katalizator z drugim tłumikiem. Poprzednia była cała zardzewiała i się rozleciała, spostrzegłem to poprzez dziwny dźwięk, który pojawiał się spod samochodu, a w środku z miejsca kierowcy było go słychać od tyłu.
Po wymianie złączki, przejechałem się kawałek, lecz ten dźwięk jest nadal, po przejechaniu około 2-3km dopiero, jednak tylko przy szybkim przygazowaniu(chodzi o moment, gdy jedziemy na jakimkolwiek biegu i nagle damy w pełny gaz) lub jeździe po dziurach. Wcześniej ten problem występował nawet na postoju. Kompletnie nie wiem, co to może być, bo na postoju dźwięk ustaje, i gdy przegazowuję również na postoju jest cisza.
Złączkę dociągnąłem bardzo mocno.
Nagrałem go na telefon, jakość marna ale słychać w miarę dobrze, postaram się jak najszybciej wrzucić.
Jeden z haków trzymających cały układ wydechowy jest blisko podłogi, może to on uderzać o nie? Bo brzmi to dosyć głośno, trochę ciszej od piszczenia paska alternatora.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc.
Mam problem z moją rajdówką.
Otóż ostatnio wymieniłem złączkę, która łączy katalizator z drugim tłumikiem. Poprzednia była cała zardzewiała i się rozleciała, spostrzegłem to poprzez dziwny dźwięk, który pojawiał się spod samochodu, a w środku z miejsca kierowcy było go słychać od tyłu.
Po wymianie złączki, przejechałem się kawałek, lecz ten dźwięk jest nadal, po przejechaniu około 2-3km dopiero, jednak tylko przy szybkim przygazowaniu(chodzi o moment, gdy jedziemy na jakimkolwiek biegu i nagle damy w pełny gaz) lub jeździe po dziurach. Wcześniej ten problem występował nawet na postoju. Kompletnie nie wiem, co to może być, bo na postoju dźwięk ustaje, i gdy przegazowuję również na postoju jest cisza.
Złączkę dociągnąłem bardzo mocno.
Nagrałem go na telefon, jakość marna ale słychać w miarę dobrze, postaram się jak najszybciej wrzucić.
Jeden z haków trzymających cały układ wydechowy jest blisko podłogi, może to on uderzać o nie? Bo brzmi to dosyć głośno, trochę ciszej od piszczenia paska alternatora.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc.