Forum.VWGolf.pl

tydzień temu wymieniłem swojego Golfa II 1.6 TD na Golfa II GTI 1.8 16V. Poprzedni właściciel wymienił w nim linki od hamulca ręcznego. Niestety nie zostały porządnie naciągnięte. Bawiłem się naciąganiem pod dźwignią hamulca, naciągnąłem do końca, ale niestety rączka nadal dochodzi do końca, a hamulec zaczął tylko trochę łapać. Jest jakaś jeszcze możliwość naciągnięcia tego hamulca? Dodam, że z tyłu znajdują się hamulce tarczowe a nie bębny. Golfik jest w gazie i dostaje zbyt dużą dawkę na postoju. W związku z tym chciałem zapytać jak najlepiej wyregulować gaz. Jest on z 1985 roku i posiada komputer, który cały czas wskazuje na postoju spalanie około 13 l co jest oczywiście niemożliwością, oprócz tego sam zauważyłem po obrotach, że samochodzik ma za dużą dawkę LPG.

Masz zastane zaciski tzn tą wajche od ręcznego standart w mk2 musisz wszysto rozebrać nasmarować i będzie ok.

Rozebrać, czyli chodzi o wajchę przy podłodze rozebrać do zera, tak? Wystarczy środek WD40 czy jakiś inny?

Rozebrać trzeba zacisk hamulcowy a pierw sprubuj rozruszać ta wajche wd-40 i jakoms oliwką jak nie pomorze to tak jak napisałem rozebranie zacisku

Cześć!

Mam pytanie o ręczny przy hamulcach bębnowych.

Ręczny łapie bardzo delikatnie, nie spełniając swej roli. Rączkę ledwo da się zaciągnąć na pierwszy ząbek. Wyśledziłem jak linka biegnie, sądząc, że może się zatarła, ale przecież od otworu w podłodze do samego bębna, czyli na całej długości jest zaizolowana.
Regulowałem ją nakrętkami przy rączce, ale nic to nie zmieniło.
Czy ktoś może powiedzieć, co może być przyczyną awarii? Szczęki wymieniane 30 tys. temu.

q601, będziesz pewnie musiał rozebrać bębny i zobaczyć w jakiej pozycji jest dźwignia rozpierająca ręcznego. Dzieki temu sprawdzisz też samoregulator, i "ruchomość" linki.

dzięki za odpowiedź, tego się obawiałem... Czy trudne jest właściwe ustawienie luzu na łożysku? W ogóle można ponownie yamontować stare łożysko, jeśli jest w dobrym stanie?

q601 pisze:Czy trudne jest właściwe ustawienie luzu na łożysku?

Raczej niebardzo. Na forum jest bardzo fajna porada wymiany bębnów. Znajdziesz w FAQ.

q601 pisze:W ogóle można ponownie yamontować stare łożysko, jeśli jest w dobrym

Tak, tylko nie wymieniaj ich stronami i dokręć odpowiednio.

dzis robilem z recznym bo w ogole nie mialem tam gdzie masz podkrecanie linki kolo dzwigni we wnetrzu odkrec calkiem srubki od naciagu podloz cienkie tulejki lub podkladki i zakrec bedziesz mial ok sam myslalem ze szczeki albo bebny ale patrze ze mam ok wymiary wiec jedynie to zostalo

co do bembnów... najlepiej za jednym razem to ogarnąć bo każde koło jest zalezne od siebie... mając uszkodzony ręczny lewy juz całkiem inaczej sie naciąga linka prawego... rozbieramy cały tył.. zdejmujemy bembny i zdejmujemy szczęki z osi... 1 sprawa sprawdzamy czy linki lekko chodzą i czy spręzyna zamontowana za koncu lnki daje rade powrócic linkę. 2 sprawa bierzemy jedną ze szczęk gdzie jest dzwignia do linki ręcznego, ta dzwignia musi w stosunku do szczęki gdzie jest okładzina chodzić luźno... smarujemy, WD też i rozruszamy to połączenie... gdy to zrobimy to możemy montować.. gdy mamy to wystaczy odpowiednio wyregulowac samoregulator... jak bedzie za mocno wduszony w dół to nie założymy bembna... oczywiscie przed kazdą korektą musimy podusić hamulec i ręke ręcznego żeby to sie ułożyło... warto sie pobawić bo optymalnie wyregulowany ręczny już przy 2 ząbku daje ogromny efekt a przy 3 4 juz blokuje koła.. Proponuje zeszlifować obojętnie jak rant na bembnach bo wedy ten rant nie zawadzi nam o okładziny podczas montażu a gdy nie bedzie zawadzał to jeszcze bardziej optymalnie wyregulujemy samo regulator PRzed kazdym składaniem bembna spraewdzamy co sie dzieje podczas hamowania i ręcznego czy koło się obraca luźno... może delikatnie szurać... każde klocki szurają po tarczach i bembnach

Wielkie dzięki teraz na pewno sobie poradzę:)
a co ile km średnio zużywają się szczęki?