przeróbka hamulców tylnych bębnowych na tarczowe
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- dr Richie
- Ma gadane
- Posty: 202
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 00:31
- Lokalizacja: Poznań, a od 4 lat Wągrowiec ;(
- Kontakt:
przeróbka hamulców tylnych bębnowych na tarczowe
Witam serdecznie. Mam rakietę z silnikiem 1.8 ABS. Z tyłu posiadam hamulce bębnowe o bębnach BOSCH 0 986 477 041. Podliczyłem to i owo i wymiana wszystkiego na nowe (bębny TRW, szczęki ATE, zestaw montażowy, cylinderki, łożyska) wyniesie mnie ok 400zł. Żeby uciąć komentarze "na co Ci to wszystko nowe?" dodam, że chcę mieć 100% pewność, że nie będę tego ruszał przez 3-5 lat.
Patrząc jednak na kwotę 400zł i biorąc pod uwagę, że mam felgi 14" (powinno się wszystko zmieścić) zastanawiam się, że czy nie wyjdzie taniej, a co najwyżej tyle samo jakbym zapodał jakieś tarczówki od mocniejszej wersji. Dodam, że tutaj już bym bazował na używanych zaciskach i najprawdopodobniej piastach, a tarcze i klocki dałbym nowe. Ciekawi mnie też, czy linka ręcznego pasuje od bębnowych do tarczowych praz czy w przypadku tarczowych nie mamy do czynienia z tzw. tarczobębnem.
Dochodzi też kwestia korektora siły hamowania i pompy hamulcowej - czy ich parametry pracy będą odpowiednie? Do tego czy będą pasować wężyki itp... Jak tak wypisuję, to powoli mi się odechciewa, ale cóż...
Jeśli ktoś to już przerabiał - proszę o info. Coś czuję, że gra może nie być warta świeczki, zwłaszcza, że moja żona ma tym jeździć "wokół komina".
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Patrząc jednak na kwotę 400zł i biorąc pod uwagę, że mam felgi 14" (powinno się wszystko zmieścić) zastanawiam się, że czy nie wyjdzie taniej, a co najwyżej tyle samo jakbym zapodał jakieś tarczówki od mocniejszej wersji. Dodam, że tutaj już bym bazował na używanych zaciskach i najprawdopodobniej piastach, a tarcze i klocki dałbym nowe. Ciekawi mnie też, czy linka ręcznego pasuje od bębnowych do tarczowych praz czy w przypadku tarczowych nie mamy do czynienia z tzw. tarczobębnem.
Dochodzi też kwestia korektora siły hamowania i pompy hamulcowej - czy ich parametry pracy będą odpowiednie? Do tego czy będą pasować wężyki itp... Jak tak wypisuję, to powoli mi się odechciewa, ale cóż...
Jeśli ktoś to już przerabiał - proszę o info. Coś czuję, że gra może nie być warta świeczki, zwłaszcza, że moja żona ma tym jeździć "wokół komina".
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
był MK2 1.8 RP '89
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...
(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...
(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)
Re: przeróbka hamulców tylnych bębnowych na tarczowe
Witam,
a masz jakiś problem obecnie z hamulcami tylnymi, że chcesz to wszystko wymienić na tarczowe?
Fabrycznie producent dopasował bębny, ustalił siłę hamowania na korektorze, dobrał średnicę wewnętrzną przewodów hamulcowych...
Poza tym bębnowe chcesz całe nowe i markowe(to popieram-dobra jakość/pewność), a w tarczowych jedynie nowe tarcze i klocki- a skąd pewność, że używane zaciski będą ok?
Ja bym nie kombinował.
a masz jakiś problem obecnie z hamulcami tylnymi, że chcesz to wszystko wymienić na tarczowe?
Fabrycznie producent dopasował bębny, ustalił siłę hamowania na korektorze, dobrał średnicę wewnętrzną przewodów hamulcowych...
Poza tym bębnowe chcesz całe nowe i markowe(to popieram-dobra jakość/pewność), a w tarczowych jedynie nowe tarcze i klocki- a skąd pewność, że używane zaciski będą ok?
Ja bym nie kombinował.
- dr Richie
- Ma gadane
- Posty: 202
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 00:31
- Lokalizacja: Poznań, a od 4 lat Wągrowiec ;(
- Kontakt:
przeróbka hamulców tylnych bębnowych na tarczowe
Głównie dlatego, żeby każde zaglądnięcie do bębnów nie kończyło się wymianą łożysk... Niestety nie ma bata, żeby je tak samo ustawić. A w tarczówkach - cyk, tarcza i klocki wymienione i gotowe.
Poza tym mimo, że mam nowy płyn w układzie, grube tarcze i nowe klocki, do tego całkiem grube okładziny szczęk, bębny zdrowe, cylinderki pracują, a hamulec taki sobie. Układ odpowietrzony.
A może ten typ tak ma, ja od lat śmigam Octavią II, a tam są "nieco" inne hamulce z definicji - kwestia odzwyczajenia się od hamulców starego typu.
Poza tym mimo, że mam nowy płyn w układzie, grube tarcze i nowe klocki, do tego całkiem grube okładziny szczęk, bębny zdrowe, cylinderki pracują, a hamulec taki sobie. Układ odpowietrzony.
A może ten typ tak ma, ja od lat śmigam Octavią II, a tam są "nieco" inne hamulce z definicji - kwestia odzwyczajenia się od hamulców starego typu.
był MK2 1.8 RP '89
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...
(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...
(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)
Re: przeróbka hamulców tylnych bębnowych na tarczowe
Nie ma konieczności zmiany łożysk za każdym razem a jedynie w przypadku ich "awarii".
Skoro wszystko w stanie dobrym to po co zmiana? Sprawdź na stacji diagnostycznej siłę hamowania i będzie jasne czy auto jest bezpieczne-nie bazuj na odczuciach podczas hamowania.
Być może któryś z cylinderków lekko się przycina, albo są minimalne różnice w średnicach?-jeśli był kiedyś jeden wymieniany-zasada jest taka, że wymieniasz zawsze dwa tej samej produkcji nawet jak jeden nie domaga.
Skoro wszystko w stanie dobrym to po co zmiana? Sprawdź na stacji diagnostycznej siłę hamowania i będzie jasne czy auto jest bezpieczne-nie bazuj na odczuciach podczas hamowania.
Być może któryś z cylinderków lekko się przycina, albo są minimalne różnice w średnicach?-jeśli był kiedyś jeden wymieniany-zasada jest taka, że wymieniasz zawsze dwa tej samej produkcji nawet jak jeden nie domaga.
- dr Richie
- Ma gadane
- Posty: 202
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 00:31
- Lokalizacja: Poznań, a od 4 lat Wągrowiec ;(
- Kontakt:
przeróbka hamulców tylnych bębnowych na tarczowe
no dobra, pomęczę się z tym chwilkę, może coś nie coś się uda.
był MK2 1.8 RP '89
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...
(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...
(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)
- dr Richie
- Ma gadane
- Posty: 202
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 00:31
- Lokalizacja: Poznań, a od 4 lat Wągrowiec ;(
- Kontakt:
przeróbka hamulców tylnych bębnowych na tarczowe
Kupiłem awansem cylinderki hamulcowe, a nóż się przydadzą jak otworzę bębny. Okazuje się, że poprzedni właściciel zapodał tam cylinderki chyba od Polo 1.0, bo były zdecydowanie mniejsze i przed to tak nie rozpierały szczęk.
Po wymianie cylinderków hamulec się poprawił.
Póki co sprawę uznaję za zamkniętą.
Pozdrawiam.
Po wymianie cylinderków hamulec się poprawił.
Póki co sprawę uznaję za zamkniętą.
Pozdrawiam.
był MK2 1.8 RP '89
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...
(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)
jest MK3 1.8 ABS '92
here we go again...
(a tak na co dzień to Octavia II kombi 1.9 TDI 105PS)
przeróbka hamulców tylnych bębnowych na tarczowe
Łożysko przy tarczach w mk3 jest tak samo rozwiązane jak w bębnach wiec wymiana tarcz to też zabawa z łożyskami. Temat swapu hamulców był wielokrotnie omawiany.
Co do cylinderków, było ich sporo rozmiarów tłoczka. Niekoniecznie musiały być z innego auta. Po prostu kupiłeś inne.
Co do cylinderków, było ich sporo rozmiarów tłoczka. Niekoniecznie musiały być z innego auta. Po prostu kupiłeś inne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości