Forum.VWGolf.pl

Witam, posiadam golfa III 1.4 monowtrysk w gazie w czasie jazdy zaczynają skakać obroty i gaśnie albo poprostu gaśnie w czasie jazdy i trzeba czekać bo nie chce odpalic i nie ma reguły potrafi gasnąć po przejechaniu ok 40km i po 10 razy co kilometr a ostanio przejechałem 110km i nic. na gazie i benznie to samo. Stało sie to po wymianie kabli ze swiecami mechanik, pozniej wymieniełem kopułke z palcem, nowy olej, filtr oleju,powietrza, paliwa, wyczyszczona przepustnica zrobiona adaptacja, zero błedów na komputerze, powiedział tez mechanik ze silnik krokowy tez nie, wtrysk rozłozony i złozony bo miałem wysokie obroty cewka zmieniona i dalej to samo i pompa tez nie bo na gazie powinno normalnie chodzic tak mi powiedziało i jeszcze raz sprawdzenie kable i swiece to przepalił sie kabel od cewki i wymieniony i dalej nic nie pomogło
gdy mi zgasł miałem zobaczyć czy jest iskra na swiecy i nie było dopiero po odczekaniu ok 15min auto odpala i jest ikra to mi powiedziano ze cos z prądem
teraz miałem sprawdzic na kablu od cewki gdy zgasnie napiecie czy jest ale przejechałem 110km i nic jak na złosc
proszę o jakieś porady gdzie szukać albo czy ktoś miał taki sam problem bo nie mam już sił wiecej stoi u mechanika niz jezdzi

podmień aparat zapłonowy bo wygląda na padnięty hall

Mam podobny problem tylko z mk2 na wtrysku. Wymieniłem dzisiaj halla i kicha. Pojechałem do jednego z lepszych elektromechaników u mnie w okolicy i powiedział, że robił już z tym i na 99% jest to sterownik silnika. Cena w moim przypadku to ok. 100zł. za halla zapłaciłem 80

w założonym przeze mnie poście na podobny temat napisali mi, że może to być cewka zapłonowa. Jeśli masz możliwość podmienić ją od kogoś to sprawdź ten trop bo szkoda bez sensu pieniądze wydawać

Cewka była zamieniania i to samo na dniach zmienie aparat zapłonowy i zobaczymy ale jak mowiłem ostanio przejechałem 110km, do dzis z 130km i nic ale samo sie nic nie naprawia bo pewnie jakbym dalej pojechał to by się zaczeło

jesli podmieniales cewke i efekt zerowy, uwazam podobnie jak kolega norek111, aparat zaplonowy - czujnik halla, jak jest to "raz jest dobrze a raz zle".

Miałem to samo w III silnik1.4, co jakiś czas gasł, po lekkim przestygnięciu odpalał, padł czujnik Halla

Mnie też to spotkało Koledzy a wiecie co pomogło ? Rozebrałem aparat w mak, okazało się że był tan nagar z oleju i smaru. Wymyłem cały aparat w benzynie skręciłem. Odpaliłem i cyka już tak koło roku Potrafi się zabrudzić ten czujnik. Jeżeli chcesz się bawić to zrób to co ja. Pozdrawiam

bafomet, Pomogła coś wymiana tego zapłonu?

telli pisze:bafomet, Pomogła coś wymiana tego zapłonu?

Wymieniłem we wtorek i jak narazie zrobiłem ok 100km i nic się nie dzieje ale to juz przerabiałem bo ostanio po ok 120 km zaczęło się dziać jak przejadę z 300 albo i więcej to wtedy będę spokojny w poniedziałek wale 200km to zobaczymy

Przejechałem ponad 400km i nic się nie działo, myślę że już będzie dobrze. Jeszcze tylko chce go przetestować w upale bo ostanio nie było okazji i dzięki wszystkim za pomoc

Przejechałem już 1000km i wszystko ok, był to aparat zapłonowy dzięki bardzo za pomoc