Forum.VWGolf.pl

Witam. Od jakiegoś czasu coś brzęczy jak ruszam, czy dodaję gazu na niskich obrotach. Np. jak wjeżdżam w zakręt na 2 biegu i dodaję gazu ( około 1000-1200rpm ). Tak samo jak przejeżdżam przez "śpiącego policjanta" , to hamuję i bardzo powoli przejeżdżam przez niego i jak ruszam dalej na 2 biegu to też brzęczy.
Jest to taki dźwięk jakby jakiś element pracującego silnika ( wibracje ) dotykał czegoś w komorze silnika. Dźwięk dochodzi z za schowka, chyba z komory silnika od strony pasażera. Dodatkowo w sobotę miałem okazję jechać w moim aucie na miejscu pasażera i lekko czułem jakby delikatne wibracje z tamtej strony. Takie właśnie jakby czegoś dotykał silnik, ale było to bardzo lekko wyczuwalne.

Może poduszka pod silnikiem już pada, może coś innego.
Ja sprawdzić poduszkę pod silnikiem ?

poduszka silnika raczej tak nie brzęczy , najlepiej sprawdzić na kanale , mi tak brzęczała blaszana osłona na katalizatorze , u Ciebie morze być coś podobnego , jakaś osłona nad tłumikiem , w aucie wszystko tak przenosi że trudno nieraz jest się połapać co i gdzie

Tak dla jasności dodam, że auto to MK3 GTi z silnikiem 2E z 1994r.

Osłona kata u mnie z jednej strony jest nie przymocowana. W zimę to ona wydawała dźwięki, ale zostało to spawnięte. Jak wymieniałem sondę, to musiałem wyciągnąć kata i upierniczyłem ten lekki spaw ( stanąłem na kacie nogą żeby sondę odkręcić ). Ostatnio jak byłem pod autem, to odgiąłem ta osłonę ( ta strona co jest na 1 śrubkę ), tak żeby nie miała prawa wydać dźwięku.

Jednakże na 99% stawiam, że to nie ta osłona. Dźwięk wyraźnie dochodzi jakby z za schowka, z komory silnika, gdzieś z dołu jakby z końca tego "tunelu" na nogi pasażera ( nie wiem jak to się nazywa ).
Dźwięk jest taki jakby przyłożyć wiertarkę z udarem do budy gdzieś w komorze silnika. Występuje to tylko przy niskich obrotach, pod obciążeniem silnika. Wtedy gdy silnik ma większe wibracje. Na pewno wystąpiło by to jakbym ruszał z 2 biegu, zresztą jak po hamowaniu na "śpiącym policjancie" ruszam dalej na dwójce to to słychać. Przy większej prędkości, większych obrotach niż te 1000-1200rpm tego nie zauważyłem.

Myślę nad poduszką, bo jakiś czas temu pękła mi łapa przy przedniej poduszce. Musiałem jechać jakoś do domu. Jak jechałem i dawałem gazu to silnik podrywało do góry, bo łapa nie trzymała z przodu. Z tą łapą stało mi się jakieś 3 tyg,. temu. To brzęczenie nie występowało od razu po tym, tylko od niedawna.
Myślę, że może poduszka się wtedy uszkodziła i z czasem coraz bardziej, a teraz jest to uszkodzenie odczuwalne.

Okazało się, że brzęczy trzymający się na druciku filtr węglowy ( oparów paliwa ). To było również odpowiedzialne za stukanie z prawej strony, które brałem za jakieś tłuczenie w zawieszeniu lewego koła.
A co do drgań i innych objawów, to brakowało jednej śruby przy belce silnika ( tej co jest w niej poduszka przednia silnika ).