Forum.VWGolf.pl

Witam! Mam golfa II 1.6 z 91r. od 10 miesięcy. Wczoraj jadąc trasą zauważyłem że obroty zatrzymują się na 2000/3000 i jest tak cały czas. Zadzwoniłem do mechanika, powiedział żebym jechał z tym do elektryka, pojechałem do elektryka i odesłał mnie do mechanika, gaźnikowca. Pojechałem do dwóch i jeden pokombinował troche przy przepustnicy, założył jakąś sprężynke żeby odbijała troche dalej i powiedzial że nic więcej nie może zrobić. Pojechałem do drugiego i powiedział że może jest problem ze szczelnością pomiędzy kolektorem a gaźnikiem. Objawy są takie że czasem właśnie zatrzymuje na 2000/3000 obrótów i niespada, a czasem tak że obroty sobie cały czas spadają i wzrastają, tak jakbym co chwile pedał gazu wciskał na luzie, ten drugi mechanik stwierdził że to pewno coś ze ssaniem, ale musiałby go rozebrać i przy okazji troche kasy wziąść. W związku z tym mam pytanie, czy wymiana gaźnika to jedyne rozsądne wyjście, jeżeli tak to na jaki? Czy może lepiej to rozebrać i sprawdzić?

sokol26 pisze:Czy może lepiej to rozebrać i sprawdzić?

tak, sam sobie wstępnie możesz poczytać jest olbrzymi temat o kłopotach z Pieburgiem 2EE silnik PN na forum.
Ponieważ 2EE to jest najbardziej awaryjny gaźnik to nie mogąc naprawić i planując wymianę kup zwykły gaźnik najlepiej od silnika 1.6 RF lub EZ (plus inna podstawka i parę wężyków do podgrzewania gaźnika 2e2), ewentualnie jest temat o zmianie go na bezawaryjny gaźnik Weber.

ten zwykły gaźnik to 2e2 czy 2e3? Z tym Weberem to widzę że troche problemów z montażem i regulacja... A czy kolektor też będzie do wymiany czy będzie pasować do zwykłego gaźnika? Uszkodzona uszczelka pod gaźnikiem też może powodować takie objawy? silnik mi sie troche zagrzał i po zdjęciu obudowy filtra zauważyłem że guma na mikserze lpg jest przytopiona

2E2. Kolektor zostaje,inna jest tylko podstawka (lustrzane odbicie tej do 2EE). Oczywiście sprawdź podstawkę w tym co masz może być winna, testuje się to pryskając po niej dezodorantem na odpalonym silniku - wzrost obrotów po pryśnięciu oznacza dziurę w podstawce.

Paweł Marek, sprawdziłem to właśnie i nic sie niezmieniło, czyli chyba szczelny... oznacza to że podstawka jest na 100% dobra, czy jednak jest jeszcze jakaś szansa że tylko ta podstawka jest winna? Wczesniej tego nie napisałem ale te problemy zaczęły się właśnie po tym jak sie silnik zagrzał i pomyślałem że może to uszczelka puściła.

to raczej wystarczająca metoda, wina będzie w gaźniku, czytaj ten temat o PN

Problem zażegnany dzięki wizycie u naprawde dobrego mechanika od gażników, wtrysków i elektryki. Problemem okazał się nastawnik przepustnicy (biegu jałowego), w którym pękła membrana, można to wykryć za pomocą kodów usterek podłączając sie pod kabelek diagnostyczny. Został tak przerobiony że ten nastawnik leży sobie teraz, ten wystający bolec jest zablokowany w odpowiedniej pozycji i podpięta kostka pod niego żeby komputer nie szalał. W samym gaźniku zostały zrobione jakieś drobne modyfikacje i teraz mam w 2ee regulacje wolnych obrotów poręczną śrubką z tyłu gaźnika. Godzina roboty i wydane 200 zł. Jakby ktoś chciał namiary na mechanika to pisać, polecam go bardzo.