Forum.VWGolf.pl

mam mały problem, nawet nie wiem w którym dziale to umieścić, a mianowicie przy ruszaniu jak puszczam sprzęgło coś mi strasznie rzęzi jakby sie coś ślizgało, ale ciągnie równo nic nie przerywa i biegi też wchodzą normalnie. Nie wiem co to może być, ma ktoś jakieś pomysły? Autko to golf mk 2gtd 1,6td z 1989r

a zuważyłeś może jakieś inne objawy? np skaczące obroty podczas zmiany biegów? może tarcza sie zjechała troche i juz sie slizga... jedz do zaufanego mechanika czym predzej i pytaj sie co jest, on obejrzy, będzie widział wszystko. A jak niemasz takiego to najlepiej do kilku.

no właśnie nei ma żadnych innych objawów, jest "zrywny" tak jak był (czyli praktycznie w ogóle ) obroty nie skaczą, tylko dwójka czasami troszkę ciężej wchodzi tak jak po mroźnej nocy na podwórku. Tarcza i docisk były zmieniane jakieś półtora roku temu albo więcej, w każdym bądź razie ma nie więcej niż 70 - 60 tys km. I tak jak mówiłem ciągnie normalnie, na każdym biegu, tylko dymi bardziej niż we wcześniejszych latach.
może ktoś z was ma namiary na znającego się na golfach mechanika w białymstoku?

miałem taki problem w mk2. wszystko było w jak najlepszym porządku. Auto ruszało, stawało, jechało i zmieniało biegi. Troche miał inny głos jak jechało na 1, 2 i 3. nie było słychać ani toczenia opon, ani wydechu.. ani zaworów.. ani mruczenia silnika, po prostu jak taśma z węglem sunąca przez kopalnie. była to wina zarżniętej skrzyni biegów.

nie no taśmy z węglem to nie przypomina jeszcze aczkolwiek jak np. jade sobie na 1 albo 2 gdzieś w korku i puszcze gaz, tak że się on sam toczy to słychać jakies takie chrobolenie. Mam tylko nadzieję że obędzie się jeszcze bez wymiany skrzyni :/ bo chyba nie będzie to opłacalne

hmm możliwe że łożyska w piastach. Nie wiem.

ja stawiałbym na skrzynie lub sprzęgło. trzeba je dokładnie obejrzeć.

wojtasiek pisze:Mam tylko nadzieję że obędzie się jeszcze bez wymiany skrzyni :/ bo chyba nie będzie to opłacalne

Dlaczego miałoby nie być opłacalne? skrzynie znajdziesz już nawet za 200zl. Pomyśl że ja mam do wymiany większość części z przedniego zawieszenia. Dobry, zaufany i nienaciągający mechanik chce za robizne 250, a części koło 400-500 zł.

Johnatan pisze:hmm możliwe że łożyska w piastach. Nie wiem.

były niedawno wymieniane, poza tym to nie taki dźwięk
co do wymiany skrzyni to i tak koszt takiej roboty to pewnie połowa obecnej wartości tego autka, ale że darzę go sympatią i chyba se go nawet zostawię na dożywocie to moze warto pomyslec.
Kiedyś mi coś mechanik mówił że to może być łożysko na skrzyni czy coś takiego, nie pamiętam dokładnie.