Forum.VWGolf.pl

Witam.

Mam dwa problemy. Pierwszy to taki że przestaje powoli mi działać wspomaganie kierownicy i mam dylemat. Mój silnik to AJM 85 kW i muszę kupić pompę do wspomagania ale wiem że występują dwie i różnią się tam odległościami koła od pompy jedno to 14 mm a drugie to 4 mm i powstaje pytanie. Która pompę musze kupić do mojego silnika?

Drugi problem jest następujący: jakieś pół roku temu zaczęła mi się trząść kierownica podczas hamowania. Wymieniłem tarcze przednie i problem ustał na jakieś 3-4k km i pojawił się znowu. Więc wymieniłem tarcze z tyłu i problem znowu zniknął na jakieś 1-2 tys km. Teraz kierownica znowu trzęsie jak hamuję i nie wiem czy wymieniać znowu tarcze czy szukać gdzie indziej problemu. A i z tymi hamulcami to trzęsie tak mniej więcej od 50km/h a wcześniej jak delikatnie wcisnę hamulec przy dojeżdżaniu do świateł na przykład to siła hamowania jest zmienna. tak jakbym puszczał i wciskał hamulec mimo że tego nie robię. Na pedale hamulca nie czuję żadnych drgań, a prowadnice wszystkich zacisków ładnie chodzą.

Dzięki za wszelką pomoc

A kombinowałeś z felgami i oponami? Czasem jak takie szarpania są niewielkie, to człowiek coś wymienia w aucie i po prostu wydaje mu się, że się polepszyło, a potem znowu je zaczyna odczuwać

Kółka zmieniałem z letnich na zimowe i na odwrót, zmieniałem je osiami, wyważałem ale to nie kółka najwidoczniej. nie wiem o co chodzi tym hamulcom. trzęsie kierownicą że aż się jeździć odechciewa. Kupiłbym nowe hamulce znowu ale jak wydam kasę i znowu do tego wrócę to kasa w plecy i nie bardzo bym tak chciał.

sprawdz cylinderki i czy równo biora klocki, i czy tarcza dobrze jest dokrecona a powiedz jeszcze jak samochod sie zachowuje gdy hamujesz nie trzymajac rak na kierownicy przy np 50 km/h

Klocki biorą na całej szerokości tak jak być powinno. Nie są zeszklone. Każdy zacisk chodzi dobrze. nie jest ani zapieczony ani tez nie lata. jak puszczam kierownice i hamuje to trzęsie się kiera. Jeszcze jak dojeżdżam do świateł i hamuje bardzo delikatnie to siła hamowania jest zmienna, tak jakbym wciskał i puszczał pedał hamulca. czyszczone były piasty przed założeniem tarcz i przód i tył. Jeszcze jak jadę koło 100 km/h to kierownica drga tylko przy delikatnym zakrętach, ale naprawdę delikatnych, jak jadę prosto bez hamowania to jest ok. Jechałem nim ostanio 200 km/h i kierownica nie trzęsła więc wykluczam koła. Ktoś mi dał pomysł że piasta może być krzywa i dlatego tak się robi, czy tak może byc? bo jak krzywa to mi się wydaje że powinno cały czas kierownicą walić

Z tymi hamulcami to doszedł dzisiaj jeden ważny fakt. Czy tylna guma wahacza jak jest zbyt miękka może to powodować? byłem dzisiaj na szarpakach i guma po prawej stronie była bardziej podatna niż ta po stronie lewej. po lewej stronie wahacz podczas szarpania nie ruszał się a po stronie prawej chodził.

Może masz juz te tuleje wachacza do wymiany. Podczas hamowania może wówczas cała zawiecha pracować

Ale czemu w takim razie po zmianie hamulców czy z przodu czy z tyłu drganie ustąpiały?

daj tarcze na tokarke i zmierz je czujnikiem czy nie biją. lub na furze przyłóż czujnik Hmm cóż masz nowe te tarcze, miałem przypadek zbyd dużego lotania i tarcze sie pokrzywiły. a klocki ? Z tą gumą też może być przyczyna, jedno koło mówisz ale to koło jest połącozne z kierownicą i dla tego ci bije. Porównuje to ze sytuacją na skuterze. Miałem luźne łożyska na szyjce od kierownicy i podczas hamowania przednim hamulcem miałem z kierownicy wibratronik

Czyli w skrócie. Najpierw wymienić tuleje na wahaczu, zmierzyć czujnikiem zegarowym tarcze czy nie biją i dopiero podejmować jakieś decyzje? a co z tym pomysłem krzywo wprasowanej piasty czy ogólnie krzywej piasty? bo na pewno wymienię tą tulejkę i zmierzę ale czy jest możliwa ta sprawa z piasta?

Aha i dzisiaj jeszcze słyszałem pomysł aby zeszlifować trochę klocki i zobaczyć czy pomoże, jak uważacie?