3-cia nagrzewnica padła

adamtb · Post autor: **adamtb** » wt mar 15, 2011 22:06

Witam
Mam duży problem z nagrzewnicą w Golf mk2 1,6 benzyna.
Już 3 razy przez ostatnie 2 tygodnie zmieniam nagrzewnicę i ciągle wywala płyn do środka auta.
!-sza padła jakoś na początku lutego (pomyślałem no trudno pewnie już swoje wysłużyła)
2-gą kupiłem na allegro i przed założeniem test w garażu przy pomocy kompresora-szczelna, założyłem, zalałem płynem, przejechałem około 10 km i nagrzewnica padła. W aucie znowu syf. Wywaliłem,kupiłem nową w sklepie za 40 zł (firmy no name) i powtórka, najpierw pod kompresor potem montaż no i to samo - po przejechaniu około 25 km padła. Dopiero co środek i dywaniki wysuszyłem a tu znowu syf. Wymontowałem ją i zaniosłem do sklepu z gwarancją (facet powiedział że jeszcze nie mieli zwrotów i pewnie mówił prawdę bo tak sobie myślę, że to nie wina ich nagrzewnicy) ale dali mi nową. Teraz znowu wymyłem i wysuszyłem w kabinie i aż boję się zakładać. Dodam jeszcze że nie mam tego wężyka co łączy oba węże z nagrzewnicy, jest przed grodzią jak już węże się podpina do nagrzewnicy (pewnie poprzedni właściciel wywalił), i ostatnio zaczęła trochę puszczać chłodnica.

To wszystko jakby tam jakieś za duże ciśnienie panowało.

-uszczelka pod głowicą OK (jak chodzi na wolnych i odkręcę korek z wyrównawczego to nic się nie dzieje)
-termostat OK
_węże podpięte prawidłowo
-układ odpowietrzony

Co może być przyczyną ??? bo nie mam już kasy na nagrzewnice, płyn a przede wszystkim nerwów

J.B.S. · Post autor: **J.B.S.** » wt mar 15, 2011 22:36

Może masz korek od zbiorniczka uszkodzony i nie upuszcza ciśnienia.
Jednak przyjrzał bym się uszczelce pod głowica lub może jakieś pękniecie głowicy czy co.

adamtb · Post autor: **adamtb** » wt mar 15, 2011 23:24

odkąd wyczyściłem i weregulowałem gaźnik, zapłon i założyłem zestaw naprawczy do gazu itp silnik chodzi jak nówka na wolnych 750 obr i wskazówka jak przybita na benzynie i na gazie, zbiera się też nieźle a uszczelka pod głowicą jest ok bo było mierzone ciśnienie w cylindrach.

J.B.S. · Post autor: **J.B.S.** » śr mar 16, 2011 00:26

a uszczelka pod głowicą jest ok bo było mierzone ciśnienie w cylindrach.

To jeszcze nie mówi że nie puszcza spalin do układu chłodzenia .Musiał byś mieć na prawdę dużą dziurę w uszczelce żeby wyszło na pomiarze ciśnienia sprężania.
Podjedź do jakiegoś obcykanego mechanika niech sprawdzi testerem CO2 czy wszystko w porzadku.Będziesz miał pewność. Dwie nagrzewnice to raczej nie jest zbieg okoliczności.

A jak węże po nagrzaniu nie są bardzo twarde?

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » śr mar 16, 2011 00:27

To nie wina silnika, lecz montażu.. Sciągasz w ogóle deske rozdzielczą? czy tkasz to na wcisk jak ci wszyscy magicy ? Czy podejście do węzy, nagrzewnica zapiera sie o ściane? Gdzie ci to w ogóle cieknie? na lamelach? czy na plastiku przy rurach? Nie wiem ile bar dmuchasz w nagrzewnice, ale ona nie jest przystosowana do ciśnienia, obieg wody w aucie nie ma takiego ciśnienia co ty ją pewnie pompujesz. Zrób test, zamontuj nagrzewnice w silniku. Włóż na niawęże, zaciśniej opaskami i ją przywiąż do czegośi jedz w trase, jak ją wywali tzn że silnik. Nie wiem. fury wywalają wode korkami jak z gejzera a nagrzewnice są całe.

adamtb · Post autor: **adamtb** » śr mar 16, 2011 01:27

mam odkręcone wszystko(po prostu tego tunelu, półek, katek etc nie składam) wkładam tylko nagrzewnicę w otwór, klik 2 zatrzaski i przykręcam 2 śrubki no i potem całość tzn wsadzoną już nagrzewnicę, mieszalnik z wentylatorem do grodzi przykręcam 3 śrubami, podpinam węże, zalewam płynem i wsio. A cieknie na lamelach i trochę na tym łączeniu metalowym zaciskanym co jest pod tym czarnym plastikiem u góry jakby ją ciśnienie rozrywało, a korek od wyrównawczego odkręcam na wolnych i nawet gazu dodaję tak do 3000-3500 i nic się nie dzieje nawet kropla przez otwór nie wyleci.

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » śr mar 16, 2011 18:55

to zrób mostek w rurach pod maską, żeby zamknać obieg. Wstaw 6cm rurki a w tej rurce wmontuj manometr, i patrz co sie dzieje z ciśnieniem.

adamtb · Post autor: **adamtb** » śr mar 16, 2011 19:01

taki bypas już zrobiłem żeby jakoś jeździć do roboty, ale bez manometru.

Post autor: **Paweł Marek** » śr mar 16, 2011 22:32

Nówka dobrej marki nagrzewnica nie puściłaby jako pierwsza od nadmiernego ciśnienia, coś mi się nasuwa że albo masz zwyczajnego pecha i kupiłeś dziadostwo bo o to łatwo przy ogromnej ilości odrób na rynku, albo jednak coś z tym kompresorem przesadziłeś. Tam koło bara chyba jest a kompresor jak miałeś ustawiony

adamtb · Post autor: **adamtb** » śr mar 16, 2011 22:43

Z allegro kupiłem nagrzewnicę Valeo prawie nówka i pisałem potem do gościa co mi się z nią stało to zapewniał że była 100% sprawna (i raczej mu wierzę), a kompresorem jak sprawdzałem to też bez żadnej przesady-tyle to ja wiem że to nie jest jakiś zbiornik ciśnieniowy który trzeba sprawdzić waląc mu z 10 atm.

Post autor: **Paweł Marek** » śr mar 16, 2011 23:48

No rozumiem, zmieniałem tych nagrzewnic już z 5 nigdy mi się nie stało nic takiego więc nie kapuję co innego mogłoby być niż wadliwa nagrzewnica. Od nadmiernego ciśnienia to ludziom węże zlatują lub pękają a nagrzewnica zostaje cała

t0mal · Post autor: **t0mal** » śr mar 16, 2011 23:52

W którym miejscu na nagrzewnicy pojawia się wyciek?

adamtb · Post autor: **adamtb** » czw mar 17, 2011 00:37

1 i 2 ciekła na lamelach i trochę na tym łączeniu metalowym zaciskanym co jest pod tym czarnym plastikiem u góry a 3-cią rozerwało przy tym plastiku na górze - normalnie ją rozerwało do góry, oba te plasiki co się zakłada na nie węże rozerwało naraz.

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » czw mar 17, 2011 01:09

Ty masz gaz, i zapewne masz trójniki od węży z nagrzewnicy zeby dać ciepłą wode do parownika od gazu.. zmieniałem 3 nagrzewnice w golfie żadna nie ciekła, zmieniałem bo kupiłem za 19,50zł i grzała gorzej od zapalniczki. mam ze szrotu valeo i jest git..

Kto jest online