Forum.VWGolf.pl

Witam,
poprawiłem post bo poprzedni został wywalony.

Jestem posiadaczem pechowego golfa (mk3 1,8 GT 91r.). Zaczęło się od pary wodnej w kabinie, mechanik wymienił nagrzewnice, okazało się, że uszczelka pod głowicą oraz chłodnica też jest do wymiany, wymienił mi to, miałem odbierać auto i mówi mi dzisiaj, że puchną dalej węże i że nie wie co z tym zrobić, chciał wymieniać silnik no ale to za drogi interes jak na moją kieszeń, wspominał coś, że głowica jest walnięta(czy coś takiego), nie wziął za robociznę i chce pozbyć się tego auta z jego garażu.
Czy mechanik mnie w ciula robi czy po prostu te auto nie nadaje się już do użytku? I jak jest głowica walnięta to opłaca się kupić głowice czy już cały silnik?

Dzięki za pomoc dobrzy ludzie, szkoda auta bo niestety nie stać mnie na nowe : ))

Trzeba zacząć od tego czy pompa wody jest sprawna, jej niesprawność może miec takie same objawy co padnięta uszcz. pod głowica.
Auto szybko sie nagrzewa? tzn. czy szybko robią się ciepłe przewody od nagrzewnicy.
I jeszcze jedno, ciśnienie w układzie chłodzenia to 1.2-15 bara wiec może Twój majster nie wie co robi. Jak nie wyrzuca płynu, nie kopci na biało (para wodna) nie ma wycieków i termostat sie otwiera tak jak powinien to wszystko ok.

Auto się szybko nagrzewa, po przejechaniu niecałego kilometra od mechanika pod dom było 90 stopni już. Uszczelkę wymieniał, jak to głowica to czy w golfach 3 to głowice są takie same? Żebym złej nie kupił w razie czego... wycieków nie ma, bo posprawdzał wszystko mechanik. termostat nie wiem, no ale pewnie sprawdzał chyba ze taki z niego mechanik ... ;/

Skoro glowica jest walnieta to po co wymienial uszczelke pod gowica.Mogl najpierw zajac sie to glowica tak zeby byla sprawna i dopiero wtedy zabrac sie za wymiane uszczelki.A tak zrobil na odwrot.

Najprawdopodobniej głowica do wymiany, niestety Chociaż powinieneś dać do innego mechanika, żeby to zdiagnozował, może uda się odratować

A diagnozowałeś pompe wody ?

Da się to jakoś prosto sprawdzić?

magik111x pisze:Da się to jakoś prosto sprawdzić?

Tak, najprostszy to sprawdzenie luzu, czyli zdjęcie paska i zobaczenie czy nie ma luzu osiowego, jednak to nie da 100% gwarancji że pompa nie wydola. Po wyjęciu jej trzeba sprawdzić czy wirnik obraca sie razem z wałkiem i czy nie jest uszkodzony. Czesto jest tak ze wirnik pęka lub po prostu sie luzuje i wałek go nie napędza i jest taki objaw jak u Ciebie.

Nie napisałeś czy przewody od nagrzewnicy są ciepłe. sprawdź tez czy te co idą do chłodnicy tez sa ciepłe, odpal zimny samochód i niech sobie pracuje, w miedzy czasie kontroluj ktore sa cieple, które zimnie.

I jeszcze coś, czy mechanik planował glowicę?

do chłodnicy przewód jest zimny... Mówił ze planował, czy planował to inna kwestia ... sprawdzę tę węże jak będę miał chwile, pompa to trochę skomplikowane, będę musiał komuś dać do sprawdzenia.

Ja proponuję sprawdzić korek zbiorniczka wyrównawczego. Po ściśnieciu węża powinien być odgłos uciekającego powietrza ze zbiorniczka. Zdarza sie tak że korki padają ze starości, czasem można kupić nowy zamiennik w sklepie już uszkodzony.

enesen pisze:Ja proponuję sprawdzić korek zbiorniczka wyrównawczego. Po ściśnieciu węża powinien być odgłos uciekającego powietrza ze zbiorniczka. Zdarza sie tak że korki padają ze starości, czasem można kupić nowy zamiennik w sklepie już uszkodzony.

dołączam sie do tego postu. korekkosztuje kilkanascie złotych albo pożycz od kogoś kto ma sprawne auto i zobacz na dzien dwa. zobacz również czy masz wszystkie węże drożne a zwłaszcza ten co idzie do zbiorniczka ( taki mały u góry zbiorniczka)

Płyn chłodniczy wyrzuca ze zbiorniczka? Pojeździj troche i zobacz czy go ubywa, jak nie to jeździj albo niech sprawdzą w innym warsztacie.

Ja u siebie, co prawda w dieslu jak gazu dodam to widzę że przewód ten co od silnika do chłodnicy idzie ten górny trochę się powiększa, ale to wydaje mi się że normalne, przecież większe obroty silnika=większe obroty pompy wody=większe ciśnienie płynu, i przewód się powiększa A poza tym żadnych ubytków nie mam A płynu Ci ubywa czy coś?

Pozdrawiam

ale o termostacie i wentylatorze nikt nie wspominał