Forum.VWGolf.pl

Witam.Mam taki problem i nie wiem czy dawac auto do mechanika czy rozbierac je samemu.Zapomniałem spuscic wode i przyszedł mróz i na szczescie mi nie pekł blok,ale wypadła metalowa miseczka o srednicy 4-5 cm pod kolektorem i teraz jest tam wielka dziura i jak wlewam płyn chłodzacy to tamtedy ucieka.Niech mi ktos poradzi czy mozna to w jakis prosty sposób zrobic samemu(zaspawac) jesli ktos nie ma pojecia o tym,czy zostaje tylko mechanik,a mechanik sobie niezle woła.Zapewne by trzeba było rozbierac połowe silnika,ale jak tego uniknac?Pozdrawiam

Idź do motoryzacyjnego i powiedz, że potrzebujesz brok do bloku dla tego silnika. zapłacisz 5 set i po problemie. One są właśnie po to aby wywaliło a nie rozwaliło.

To rozumiem ze dobrze ze wywaliło ta zaslepke.A jesli kupie ten brok to moge zamontowac go samemu czy do mechanika?No cóz troche kosztuje jak 5 stówek.To rozumiem ze jak wywaliło mi ta zaslepke to tej starej juz sie nie da wstawic i konieczne jest kupic nowa?

serafin74, raczej 5 zeta

Wystarczy, że kupisz nową i wbijesz na miejsce. Starej już bym nie pchał. Swoją drogą to nie wiem czy mechanik nie chciał Cię orżnąć jak zauważył łatwy zarobek. Kup nowy, kosztuje grosze. Sam powinieneś sobie poradzić. Ewentyalnie poproś mechanika o pomoc. Jak pojedziesz z wiedzą i ją przedstawisz to cena może się znacznie zmienić. Ale i tak uważałbym na kolesia.

Dzieki koledzy za pomoc i mam nadzieje ze sam sobie jakos juz z tym poradze dzieki waszej pomocy i nie bede musiał do mechanika isc a jesli nie to bede jeszcze pytał was.Pozdrawiam

Dziekuje koledzy za pomoc.Uporałem sie z tym i nie było az tak trudno jak sie wydawało .Wbiłem nowy BROK i jest wszystko wporzadku.Mechanik to by zemnie zdarł i skorzystał na mojej niewiedzy.Pozdrawiam