Forum.VWGolf.pl

Witam Panowie.Juz kiedys poruszalem ten temat szukalem tez odpowiedzi na moje pytanie i nieznalazlem jednoznacznej.Wczesniej mialem problem wystepowaly u mnie drgania na kierownicy przy 120-140 wywazylem kola przelozylem felgi z tylu na przod i bylo ok.Ale kiedy dzisiaj jechalem w trasie zauwazylem znowu ten sam problem tylko przy duzej predkosci tak jak wspomnialem w temacie miedzy 170 a 190 sa najbardziej odzuwalne.Mam rozwalona gume od przegubu wewnetrznego z prawej strony czy moze to miec jakies znaczenie czy moze raczej to wina opon zimowych ze przy takiej predkosci nie daja juz rady i do tego te drgania?Prosze o pomoc w tym temacie.

moim zdaniem przy takich predkosciach drgania kierownicy to naturalna rzecz

Przy predkości 190 koła wszystko jest ważne , zrób to co masz nie oki , ta gumę , przy takich predkościach nawet zaciski na osłonacch przegubu też mają znaczenie

Dzieki koledzy zrobie ta gume i zobacze.Ale pamietam kiedy jezdzilem na letnich oponkach wtedy tego nie bylo ale mialem tez caly ten przegub.Moim zdaniem jezeli wszystko gra to drgan nie powinno byc nawet przy takiej predkosci.

A poczytają dzieci sobie na temat indeksu nośności i prędkości opon i odpowiedzą sobie na pytanie czy tą oponą się da tak jeździć ( zimówka),poza tym czy przez zimę wyważenie Twoich kół nie zmieniło wartości??
Mam nadzieję, że nie jeździsz z takimi prędkościami na 7-8 letnich oponkach z odzysku z niemcowni.

Nie ma co za dużo pisać, koła muszą być idealnie wyważone i idealnie równo zdarte lub nowe opony, i proste felgi - od tego bym zaczął bo najbardziej prawdopodobne że coś nie tak. Wystarczy gruda błota przyklejona w feldze od wewnątrz u już. Dopiero potem można myśleć o przegubach

ja jak jechałem autostrada tak ponad 200 to tez były odczuwalne drgania a głównie przy hamowaniu a okazało sie ze tarcze hamulcowe wygladały wizualnie dobrze a miały o 1 mm mniej od granicznego zurzycia.wymiana pomogła