Forum.VWGolf.pl

Witam. Koledzy zmieniałem pióro w wycieraczce i nie szczęśliwie odbiło mi ramie ;/
http://img141.imageshack.us/img141/4984/03022011089.jpg Tutaj w linku foto. Można to jakoś naprawić czy trzeba wymieniać całą szybę? Dodam że od zewnątrz jest normalnie gładka jakby pęknięcia nie było. Jakby tylko 1 warstwa poszła. Nie wiem czy dobry dział jeśli nie to przepraszam.

Z tego co wiem to szyba nadaje się do naprawy jeżeli pękniecie nie przekracza wielkości 5 złotówki. Przeczytałem to na jednej z ulotek. Myślę że szyba nadaję się tylko do wymiany mojemu kumplowi za pękniecie wielkosci 2 cm na przedniej szybie policja zabrała dowód ale to zależy od policjanta.

matis991 pisze:Witam. Koledzy zmieniałem pióro w wycieraczce i nie szczęśliwie odbiło mi ramie ;/
http://img141.imageshack.us/img141/4984/03022011089.jpg Tutaj w linku foto. Można to jakoś naprawić czy trzeba wymieniać całą szybę? Dodam że od zewnątrz jest normalnie gładka jakby pęknięcia nie było. Jakby tylko 1 warstwa poszła. Nie wiem czy dobry dział jeśli nie to przepraszam.

przeciez poszedł pająk na szybe. każdy większy dołek, uderzenie rozszerzy te pęknięcia. wymien i już bo jak misiek zobaczy to odrazu dowód stracisz kolego. a naprawia się nie pęknięcia tylko wyszczerbienia, a u Ciebie ewidentnie jest popękana...

Raz dwa się rozejdzie U mnie prawie już do uszczelek doszło, z tym że w poprzek, a na początku był strzał od kamyczka.

Co do wymiany to bym do wiosny poczekał (bynajmniej ja tak robię), bo przy obecnej ilości kamieni na drodze to można prędko szybe stracić :/

Dzięki koledzy, tak będę czekał do wiosny to akurat nie ulega wątpliwości Myślę czy by tego lakierem do paznokci nie przemalować żeby to spowolnić da to coś? Pęknięta jest 1 warstwa, od wewnątrz.

nic nie da. Każde większe uderzenie kołem w dziurę czy w coś innego będzie powodowało rozchodzenie się pęknięć. Uderz ręką w szybę tam gdzie pękniętą to zob jak raz dwa wydłuży się pęknięcie. Jeździj ostrożnie i uważaj na miśkowozy i może uda się przelatać do wiosny

Już zdążyłem 60 km zrobić ;p ani milimetr się nie powiększyło ;D antena na dach i może się uda ;D Jeszcze dziś dołożę z dobre 70 km ;p i zobaczymy ;D Dzięki za porady.

Jezdze juz ponad pol roku z podluznym peknieciem na 14cm. Nie powieksza sie, juz 2x mialem kontrole policyjna i zawsze mozna powiedziec, ze szyba pekla kilka chwil wczesniej. Zreszta nigdy sie o nia nie pytali. Przeciez zawsze kamien/owad moze wyskoczyc.

Masz to jeszcze w takim miejscu ze nie wplywa to zupelnie na widocznosc.
Pomierz, sprawdz czy sie nie powieksza i dojezdzij do przegladu technicznego.

bradley pisze:Jezdze juz ponad pol roku z podluznym peknieciem na 14cm. Nie powieksza sie, juz 2x mialem kontrole policyjna i zawsze mozna powiedziec, ze szyba pekla kilka chwil wczesniej. Zreszta nigdy sie o nia nie pytali. Przeciez zawsze kamien/owad moze wyskoczyc.

Masz to jeszcze w takim miejscu ze nie wplywa to zupelnie na widocznosc.
Pomierz, sprawdz czy sie nie powieksza i dojezdzij do przegladu technicznego.

Rada godna uwagi brawo...
A jaka jest różnica czy ja wymieni odrazu czy przed przeglądem? Że odwlecze się w czasie? Może i jest to sposób na oszczędność, tylko później nie dość że szybe trzeba wymienić to jeszcze 100 doliczyć na przegląd. Teraz odwlecze a potem zsumuje mu się wydatek.
Ciebie się nie czepiali bo nie widzieli że masz pękniętą. Zobaczy to zabierze dowód, i wtedy jest szyba + 20zł przegląd i jazda po urzędach w celu odebrania dowodu. A miśkom możesz jak najbardziej powiedzieć wszystko, tylko takich tłumaczeń to oni mają dziennie po kilka i myślę że akurat Tobie uwierzą i karzą Ci jechać...
Szkoda gadać cokolwiek na podejście wielu ludzi do takich rzeczy...
Ciekawi mnie czy jak spali się żarówka to jeździsz do przeglądu na jednej? A jak w między czasie spali się druga to na pozycjach? A tylna szyba jak by pękła to byś pewnie do końca życia jeździł z pękniętą.

marco_pl pisze:A tylna szyba jak by pękła to byś pewnie do końca życia jeździł z pękniętą.

Tylna juz dawno mam zabita dechami

Jak ktos auta potrzebuje na co dzien to watpie zeby zostawil auto na wymiane szyby. Nie chce mi sie wierzyc w to, ze w czasie 1h potrafia wymienic szybe i mozna juz jechac "do domu" po calej operacji. Tymbardziej, ze temperatury sa na minusie wiec klej wykazuje sie mniejsza adhezja. Dlatego radze poczekac jeszcze i wymienic szybe jak zrobi sie cieplej.

No to mamy niezły temacik co zrobić z rozwaloną szybą. Nie uważacie że zrobiło się trochę niepoważnie? Zamykam