Forum.VWGolf.pl

Witam.
Z góry przepraszam jeżeli w złym dzialem zakładam ten temat i jeżeli sie powtarzam, ale sprawdzałem rożne tematy i są podobne, ale nie do końca takie same jak mój problem.
A więc tak, na początku powiem że nie mam zielonego pojęcia o mechanice ;/ niestety.
A mój problem jest taki, że : nie było mnie, auto stało około 2 tygodnie na parkingu, nie było używane, no kiedy wróćiłem oczywiście w samochód a tu problem. Kiedy ruszałem czułem jakbym ruszał z ręcznego i to ostro zaciągniętego, kilka prób no ale ciężko. Wychodze patrze ślad opony jak po hamowaniu, czyli poprostu jak ruszałem to tylne prawe koło się nie kręciło tylko było zablkowane i się ciągneło ;/ . Później jakby troche ustąpiło, koło zaczeło sie kręcić no ale strasznie mnei hamuje, czuje i słysze jak te koło obciera, nie wiem dlaczego i o co ... ale strasznie hamuje ;/ .
Moje pytanie brzmi jaki może być tego powód ? Co będe musiał wymienić/naprawić i jakie mogą być tego koszty ?

Z góry dzięki za odpowiedź.

Na początek to sprawdź czy hamulec ręczny się nie zablokował, mechanizm łatwo zobaczysz jak tylko ściągniesz koło, może linka w pancerzu zamarzła, albo sam mechanizm się zablokował. Po długim postoju sama tarcza z tyłu mogła "skorodować" i się zablokował zacisk i dlatego tylne koło się blokuje.
Pracy nie ma dużo, a możesz zaoszczędzić na mechaniku.

Dodam jeszcze że, tak jak mówiłem strasznie trze , i to strasznie hamuje, a kiedy lekko wcisne hamulce trze mocniej , czyli na pewno coś związane z hamulcem ;/ tylko co to może trzeć? jakieś tarcze ? klocki hamulcowe czy co ?

hs89 pisze: tylko co to może trzeć? jakieś tarcze ? klocki hamulcowe czy co ?

Kolego nie mamy podglądu kamery ani zdjęć tego koła które się zablokowało, więc co można powiedzieć więcej, podnieś auto na lewarku zdejmij koło i zobaczysz co się stało, czy tacza skorodowała i się klocki zblokowały, czy ręczny zamarzł, czy mechanizm ręcznego się zablokował.
Jak byłem na urlopie tydzień i moje auto stało pod domem to jak wróciłem to całe tarcze pokryte rdzą, jak ruszałem to aż było czuć i słychać jak silnik walczy z pokonaniem oporu zardzewiałych tarcz i zastanych klocków. Trochę więcej własne inwencji i będzie dobrze, zdemontujesz koło i będziesz widział co jest nie tak.

italiano_83 pisze:

hs89 pisze: tylko co to może trzeć? jakieś tarcze ? klocki hamulcowe czy co ?

Kolego nie mamy podglądu kamery ani zdjęć tego koła które się zablokowało, więc co można powiedzieć więcej, podnieś auto na lewarku zdejmij koło i zobaczysz co się stało, czy tacza skorodowała i się klocki zblokowały, czy ręczny zamarzł, czy mechanizm ręcznego się zablokował.
Jak byłem na urlopie tydzień i moje auto stało pod domem to jak wróciłem to całe tarcze pokryte rdzą, jak ruszałem to aż było czuć i słychać jak silnik walczy z pokonaniem oporu zardzewiałych tarcz i zastanych klocków. Trochę więcej własne inwencji i będzie dobrze, zdemontujesz koło i będziesz widział co jest nie tak.

Dzięki wielkie zrobie tak jak mówisz tylko nie mam zielonego pojecia jak to tam wszystko wyglada i czy bede wiedzial jaka jest przyczyna.

italiano_83 pisze:Po długim postoju sama tarcza z tyłu mogła "skorodować" i się zablokował zacisk i dlatego tylne koło się blokuje.
Pracy nie ma dużo, a możesz zaoszczędzić na mechaniku.

No i chyba tak sie stalo ;/ dzis odkrecilem no i przerazajacy widok, na tarczy pelno rdzy ;/ , hamulec reczny ok, strasznie trze przed korozje ;/
Nie wiem dokladnie czy zacisk sie zablokowal, wydaje mi sie ze nie, poprostu obciera przez ta rdze .
Co w takim wypadku trzeba zrobic ? Sa jakies preparaty na rdze nieszkodliwe ?
Dam rade cos sam z tym zrobic czy mechanik?

A co jesli rusze autem ? jezdzilem tylko kawalek na parkingu no i na poczatku tak jak mowilem bylo zupelnie zablokowane, teraz mocno trze, a co jesli pojade kilka km ? rozrusza sie ? czy moze zrobic sie jeszcze gorzej ?

Z góry dzięki za pomoc

hs89, skąd wiesz, że ręczny oki?

Ściąg linki od ręcznego i przejedź się. Jak będzie poprawa to wymień linki i po kłopocie. Jak niczego to nie zmieni to zacisk do regeneracji. Nie wierze, żeby po 2 tygodniach rdza, aż tak ostro przyłapała

Powinno się zetrzeć jak trochę pojeździsz, trzeć będzie bo rdza na tarczy działa jak papier ścierny Jeśli jest naprawdę koszmarnie skorodowana to tam gdzie masz dostęp do tarczy, zetrzyj nią papierem ściernym lub wkrętakiem płaski, szczotka drucianą co tam masz pod ręką
A potem wsiądź w auto i przejedź się kawałek, zahamuj, znowu pojedź kawałek, klocek zedrze rdzę z tarczy i będzie dobrze

katerpi pisze:hs89, skąd wiesz, że ręczny oki?

Ściąg linki od ręcznego i przejedź się. Jak będzie poprawa to wymień linki i po kłopocie. Jak niczego to nie zmieni to zacisk do regeneracji. Nie wierze, żeby po 2 tygodniach rdza, aż tak ostro przyłapała

na 100% pewny nie jestem ale wydaje mi się że ręczny jest ok, linka nawet jest za loozna, nie jest przymarznieta ani zablokowana.
Samochód stał 2 tygodnie, ale niestety po z atym postojem zdażają się czasem krótkie postoje, tzw samochód nei jest używany na codzień , ale to stało sie po tym długim staniu, nie wykluczam że rdza wchodziła już wcześniej ;/

italiano_83 pisze:Powinno się zetrzeć jak trochę pojeździsz, trzeć będzie bo rdza na tarczy działa jak papier ścierny Jeśli jest naprawdę koszmarnie skorodowana to tam gdzie masz dostęp do tarczy, zetrzyj nią papierem ściernym lub wkrętakiem płaski, szczotka drucianą co tam masz pod ręką
A potem wsiądź w auto i przejedź się kawałek, zahamuj, znowu pojedź kawałek, klocek zedrze rdzę z tarczy i będzie dobrze

Aha, dzięki wielki, zrobie jak mówisz, a warto czymś popsikać, jakimś specjalnym preparatem ?

hs89 pisze:a warto czymś popsikać, jakimś specjalnym preparatem ?

Nie ma potrzeby, usuń rdzę i będzie dobrze, klocek podczas hamownia oczyści tarczę

italiano_83 pisze:

hs89 pisze:a warto czymś popsikać, jakimś specjalnym preparatem ?

Nie ma potrzeby, usuń rdzę i będzie dobrze, klocek podczas hamownia oczyści tarczę

no to jak pojezdze to powiem czy juz ok, mam nadzieje ze to byla przyczyna

pojezdzilem troszke, auto rozruszalem i ...
I z kilometra na kilometr coraz mniej slychac bylo ocieranie, ale jednak jeslychac, naszczescie duzo mniej, zobaczymy po kilku dniach jazdy czy wszystko wroci do normy .

Dzieki za pomoc