Forum.VWGolf.pl

Witam moj problem polega na tym ze "z dnia na dzien" zaczalem slyszec dziwne odglosy z silnika , podnosze maske patrze a tu minimalnie buja mi sie na bogi wlasnie kolo pasowe na walku widac to dokladnie podczas pracy silnika, zblizylem sie i wydywalo mi sie ze ten dziwny dzwiek dochodzi z alternatora, i teraz moje pytanie czy mozliwe ze to kolo buja sie bo te 4 sruby na imbusa 6 sie poluzowaly czy przyczyna moze lezec po innej stronie? i jeszcze zauwazylem ze podczas jazdy podswietlenie deski przygasa, obecnie autko stoi i go nie ruszam.

Śruby zawsze możesz dokręcić. Niekiedy jest tak, że koło pasowe ma 1-2 mm wychylenia (bicie).
A jeżeli chodzi o przygasające kontrolki to może być przyczyna końca szczotek w alternatorze.
Sprawdź miernikiem ładowanie przy uruchomionym silniku na klemach - powinno być ok. 13,8-14,2V. Jak będzie tylko w granicach 12V to jest brak ładowania i konieczna jest wymiana szczotek.

u mnie były te cztery sruby pokrzywione ale od czego

Jak były niedokręcone to się nie dziw.

A jak dokręciłeś to jest dobrze?

qula, nie lubie straszyć, ale załóżmy że 4 śruby koła pasowego są dobrze dokręcone, to winne może być poluzowanie śruby mocującej koło rozrządu do wału korbowego. Przy tym podejrzeniu ani kilometra więcej póki nie wyjaśnisz, ponieważ jak od luzów zerwie się klin ustalający to koło na wale to krótko pisząc masz po silniku

Sorka ze tak dlugo nie odp. mianowicie okazalo sie ze owe pukanie bylo od pompy wspomagania a kolo od paska wielorowkowego bylo krzywe teraz juz jest wszystko ok:) dzieki za wszystkie odp pozdrawiam