Forum.VWGolf.pl

Witam.
Może samochód nie z rodziny golfa ale jego daleki duży kuzyn.
Mój problem wygląda nastepująco:
przez zapieczony korektor siły hamowania jeden z zacisków nie dostaje w ogole ciśnienia dzieki czemu zwyczajnie sobie zardzewiał.
Zacisk wymieniłem na nowy bo myslalem ze to jego wina jednak podczas wymiany okazało się ze winowajcą jest korektor .
Chciałbym sie dowiedzieć czy ów korektor jest w ogole potrzebny w samochodzie z ABSem i czy nie lepiej go po prostu ominąć. Z drugiej strony nie chciał bym aby samochód ustawiał sie bokiem przy awaryjnym hamowaniu

wyrobnik pisze:Chciałbym sie dowiedzieć czy ów korektor jest w ogole potrzebny w samochodzie z ABSem

Jeżeli faktycznie jest ABS,to korektor jest zbędny.
Np. w MK4 jest miejsce na korektor,ale przy wersji z ABS po prostu nie ma go

Też tak pomyślałem ,ale w takim razie po co producent go zamontował ;/. samochód jest z 1992 roku , moze system jest jeszcze niedopracowany czy cos

Być może to ABS trójobwodowy, coś w stylu że oba tylne koła hamują rónocześnie a nie osobno jak w nowszych autach, więc korektor zostawiono żeby pomagał, ale zapewne nie będzie tragedii po jego usunięciu

Jeśli to cos da to zlazłem do garażu i odpisałem numer Pompy ABS : 0265 201 049
Może teraz mi cos więcej powiesz na ten temat