Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie... ostatnio mam pewien problem z moją pszczółką... od początku tego tygodnia ciężko mi się jeździ... w czasie jazdy czuć taki opór... jakby któryś hamulec trzymał... ale tu znowu chyba jest ok wczoraj wstawiłem go do garażu, tylne koła do góry i kręcą się idealnie... więc podniosłem przód, tam nieco tarło, więc rozebrałem to, przesmarowałem, złożyłem... i dalej to samo.
No i teraz to już nie wiem co... dlatego umieszczam ten temat w dziale Mechanika.

Momentami jest nawet problem żeby ruszyć na oblodzonej lub ośnieżonej nawierzchni... podczas jazdy z prędkością około 15km/h czuć takie małe szarpnięcia...

Aha.. zapomniałem dodać że momentami jest dobrze... wszystko wraca do normy, auto normalnie się to czy na luzie.. tak jest chwilę, a potem znowu zaczyna się problem..

Pozostaje przyjrzeć się skrzyni biegów,stan oleju, stadium początkowe na V biegu słychać delikatny pisk.

barteKKK03, sprawdź szybko przeguby,a zwłaszcza wewnętrzne.

barteKKK03 pisze:podczas jazdy z prędkością około 15km/h czuć takie małe szarpnięcia...

W moim tak było.Okazało się,że przegub wewnętrzny zakleszczył się i przez to,zabierak zatarł mi się w dyferencjale
Popatrz na koniec strony z linku http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... start=1410" onclick="window.open(this.href);return false;

Hmm... może i coś z przegubami... jak się skręci na maxa to słychać takie pukanie.. ale myślałem ze to przeguby zewnętrzne... może ma to jakiś związek z tymi wewnętrznymi.

Chociaż muszę zajrzeć jeszcze ogólnie do skrzyni... biegi ostatnio trochę inaczej zaczęły się wbijać.. zwłaszcza 2 i 4...

tomatol pisze:stadium początkowe na V biegu słychać delikatny pisk.

Tylko gdzie to teraz sprawdzić jak wszystkie drogi pod śniegiem... poza tym ogólnie problem jest żeby znaleźć w moim aucie piątkę.. jest tylko czasami

Fakt zapomniałem :]] w moim dawnym rpku ,były takie objawy wracając z Niemiec, słyszałem piski, w Polsce miałem już problemy z wbijaniem biegów po 3 dniach skrzynia się rozleciała.