Forum.VWGolf.pl

Witajcie
Wczoraj wymieniałem sprzęgło, no i jak wiadomo trzeba było odkręcić ślimak w skrzyni. Przy odkręcaniu linki odkręciłem z całym ślimakiem bo inaczej się nie dało - i ....
Wpadło do środka skrzyni wałek napędzający ślimak - ten plastikowy - i słuch po nim zaginął - auto nie odpalane - nie jeżdżone - skrzynia siedzi już zamontowana (wpadł przy składaniu wszystkiego do kupy, tak więc trudno tam podejść i wyciągać go jakoś czy nawet odwrócić skrzynię "do góry nogami" :/ ).
Prawdopodobnie TEN plastik siedzi w okolicach wałka wejściowego wybieraka.

Czy można rozebrać tylko tył skrzyni i go wyjąć jakoś ? Ktoś rozbierał skrzynię i wie co można z tej strony wyjąć ? I czy jest to możliwe ze skrzynią zamontowaną w aucie ?
Jak najprościej dostać się do mechanizmu różnicowego ?

Czy szukać już lepiej nowej - używanej skrzyni ?

A może ma ktoś foto rozebranej skrzyni z bebechami ?

jeżeli skrzynia była sprawna i nie jeżdżona po tej usterce to taniej będzie ja rozebrać i zamontować poprawnie ślimak, ale takie rozłożenie skrzyni będzie się wiązać z ponownym jej uszczelnieniem, przy okazji można obejrzeć jej stan i wymienić olej.

niby tak, ale skrzynię to ja tylko rozbierałem w Romecie dawno temu i boję się czy ją ZŁOŻĘ z powrotem tak żeby było 4 biegi do przodu a nie odwrotnie
Mam do kupienia skrzynię V za 220 i chyba tę opcję wybiorę....

spokojnie dasz rade, ale możesz dać do jakiegoś mechanika albo samemu się podjąć jak nie złożysz to zdążysz wydać kasę, popytaj tylko jak to uszczelnić, jest do tego jakiś specjalny klej, przed rozbieraniem zlać z niej olej i najlepiej ciśnieniowo ją umyć żeby nie dostał się do niej syf z obudowy

Do sklejenia wystarczy silikon wysokotemperaturowy. Ślimak próbuj wyciągnąć przez otwór pęsetą jak go widać, a jak nie to wyciągnij skrzynie i najpierw bez rozbierania próbuj. Samo rozebranie i złożenie nie jest trudne, wystarczy jakaś książka.

No i jest tak : Browar z kumplami , kilka pomysłów i olewka tematu ....
Auto na koła , jedynka w skrzynię i będzie co będzie
Przejechane kilkaset metrów i biegi się znalazły - coś się zmieliło, obcięło i jest na razie ok - zrobione 300 km i na razie wszystko gra.
Wiem, że to niefachowo, ale na razie tak musi zostać....

c-master pisze:Wiem, że to niefachowo, ale na razie tak musi zostać....

Toś Kolego pojechał http://www.brokevw.com/teardown.html" onclick="window.open(this.href);return false;

A tam pojechał ja mam u siebie juz trzeci rok gdzieś ten ślimak w skrzyni.Wpadł mi skubany ,a nie miałem czasu tego zrobić wiec mówię zaryzykuje.
Jak się skopsa to będzie pretekst żeby zmienić na 4T.
A ta w mordę misia nie chce się popsuć

300 km zrobione i działa dalej
Właśnie - będzie pretekst żeby założyć "piątkę "