Forum.VWGolf.pl

witam wszystkich golf-maniaków... stałem sie znow posiadaczem golfa mk2 1.3 wtrysk... (wczesniej mialem igle golfa 84r 1.6 automat)
i otoz mam problem... po odpaleniu dymi na czarno... a stan oleju... no coz ponad max ze 2 razy i wyczuwam w nim plyn chlodniczy i teraz mam
pytanie uszczelka padnieta czy głowica pęknięta... ja stawiam bardziej na uszczelke ale chcialbym znac wasze zdanie na ten temat... dopiero rozbiore głowice za tydzien ale chcem wiedziec czy jest sens i czy nie lepiej kupic drugi silnik... pozdrawiam...

Stawiam tak jak Ty na uszczelkę , zresztą gdy ściągniesz głowicę to sam oblukasz . Jeżeli do tej pory autko sprawowało się dobrze , to ja bym remontował

kupilem go juz w takim stanie... głowice ma po remoncie ale poprzedni wlasciciel mowil ze kupil najtansza uszczelke jaka znalazl za 30zl tak mowil
ja jestem zwolennikiem "original parts vw"... ale faktycznnie zdejme głowice i lookne na sytuacje...

uszczelka pod głowica raczej to nie jest,sprawdz czy masz olej w zbiorniuczku wyrównawczym jak nie to nie dotykaj sie tego,bo problem moze tkwic w czym innym,moze sonda siadła i ma zbyt bogata mieszanke,odłacz sonde i sprawdz jak bedzie chodził.

nie ma oleju w zbiorniczku... za to jest płyn chlodniczy w oleju... i to na 90% uszczelka pod głowicą... w tym tygodniu zdejme ja to napisze wam panie i panowie...

a wiec tak... zdjąłem dzis głowice... i otóż mym oczom ukazał sie olej na 3 i 4 cylindrze... i w dolocie... wiec mam problem czy pierscienie czy głowica pęknięta...