Forum.VWGolf.pl

witam. temat jest juz wałkowany od prawie 3 lat, teraz zaczyna się 3ci raz bo zaczyna się zima i znowu problem;) rozrusznik nie ma siły obrucić. Był regenerowany, tulejki dwie wymienione( ta w skrzyni), kable wymienione, akumulator nowy- nawet inny wkładany po naładowaniu.. idę wczoraj do autka przekręcam kluczyć- rozrusznik normalnie się załącza ale nie ma siły obrucić ledwo co obraca jak go dłużej przytrzymam na rozruchu.. nie mam więcej pomysłów- moim zdaniem to albo silnik za ciężko się kręci, albo rozrusznik jest do kitu za słaby;/ chciałbym spróbować wsadzić od golfa 3 czy od 1.4 pasuje? patrzyłem na oko to niby podobne mocowanie, ale nie jestem pewien. i czy są jakies z przekładnią które pasują? nie mam juz pomysłów, jest to bardzo uciążliwe, teraz kiedy jest już 10stopni juz zaczynaja sie problemy, a w lato kręci jak szalony- akumulator to centry nowy- ale już dwa inne wsadzane były, masa wymieniona plus jest ok, tulejki wymienione- rozrusznik ustawiany, ostatnio kupiłem inny na szrocie0 było podobnie, tyle że tam bendiks okazał się zepsuty i nie zaskakiwał więc włóżyłem swój spowrotem;/ chyba wszystko na ten temat, co poradzicie;) na złom jechac, ale ja mam zamiar jeszcze pojeździć..

Witaj , weś spruboj odkręcic świece i zakręc ,jeśli sytuacja sie ponowi to sprawdz bo na pewno gdzies masz przegrzaną tuleje lub łożysko .Na wyciągniętym normalnie kręci ?

na wyciagniętym kręci normalnie bez obciążenia.. bez świec też kręci normalnie- jeśli go odpalę rano na 10 sekund- to potem też kręci normalnie. dodam że, jak sie bardzo zagrzeje np. po 100km zgaszę go, i próbuje odpalic to nie ma siły przekręcić- czyli jak się nagrzeje rozrusznik to tak jakby nie miał siły. dla mnie to dziwne jest bo rozrusznik jest ok, drugi też wsadzałem- chyba że mam na tyle małe szczęście że ten drugi też uszkodzony przepalony wirnik czy co;/ brak słów- nawet ceramizera kiedyś lałem- taki bajer niby bez oleju auta przejechały nawet 400km, a maluchem bez miski jeździli;) ale nie pomogło.

ale jak silnik jest rozgrzany i nie chciał krecić to w tedy wykręciłeś świece ?

silnik jak jest rozgrzany kręci się lekko bo kręciłem kołem od alternatora;/ w ciągu trzech sezonów chyba wszystko wypróbowałem, oprócz wymiany kolejno na inne rozruszniki:D do tego obroty zaczynają mi znowu szaleć, jak było -10 stopni to na benzynie i na gazie- obroty utrzymywały się na około 3 tys;/ dopiero jak się zagrzał było ok.

widzę że i tak nikt nie był w stanie odpowiedzieć.. ale problem rozwiązany, przez kilka zim się z tym męczyłem zmieniałem rozrusznik naprawiałem go dopieszczałem, jak ciepły kręcił jak oszalały, a tylko przyszło nawet 10 stopni na plusie to nie miał siły obrócić co jest niedorzeczne;/ dopiero teraz na to wpadłem raz i drugi ustawiłem rozrusznik, tzn popuściłem śruby postukałem przesunąłem go milimetr w jedną, potem w drugą i teraz od ponad tygodnia pali i kręci bez problemu mimo że jest już na minusie- w poprzednim roku musiałem odpalać na 3 razy to było bardzo uciążliwe i męczące nie tylko dla mnie ale i np. akumulatora- raz kręciłem stoi, drugi- stoi. trzeci raz zaskakiwał tylko dlatego bo wystarczyło mu pół obrotu i odpalał.. dwa akumulatory nie pomagały- a teraz kiedy go ustawiłem kręci bez problemu!!! Temat zamknięty!!!!!