Strona 1 z 2

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: sob wrz 25, 2010 18:28
autor: archeolog
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Potrzebuje opinii , bo nie mam jak sprawdzić ciśnienia a mikrometru brak :?

PREFIKS!!

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: sob wrz 25, 2010 21:34
autor: greg
archeolog pisze:Co można powiedzieć o tych cylindarch ?
że są cztery :rotfl:
a teraz poważnie - najwięcej o silniku mówi fotka głowicy - fotka nr 4- ewidentnie drugi tłok przepuszcza olej - zapieczone pierścienie olejowe
czy ten silnik był ostatnio robiony (skąd te rysy na cylindrach - honowanie?) - fotka nr 3
I co to są za elementy na głowicy na zaworze?

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: sob wrz 25, 2010 22:42
autor: Paweł Marek
Kolega się trochę czai, jest z forum Vento i dorwał 9A jakieś i zdaje się chce go zaszczepić do Vento. archeolog, to ma być wprawka jakaś czy poważny zamiar.

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: sob wrz 25, 2010 22:59
autor: archeolog
Na jak najbardziej ... powaga ... kupiłem za śmieszną kasę prawie kompletny silnik ale stan jego jest niewiadomą ... No właśnie się zastanawiam co tam robią jeszcze ślady po honowaniu ? :?Na zaworach resztki skamieniałego nagaru ...

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: sob wrz 25, 2010 23:05
autor: Paweł Marek
chodzi o ten szklisty nagar, kol. greg napisał to jest od oleju. Uważam że narobisz się z tym a będzie bieda. Czemu nie kupisz coś do łatwego do swapa, jeśli założysz 9A kompletny z wtyskiem mechanicznym to masz z tego te 130 parę koni, nie wiem czy lubisz LPG ale 9a będzie cieżko zagazować , to nie lepiej bezproblemową dwulitrówkę 8V albo ABF?

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: sob wrz 25, 2010 23:12
autor: archeolog
Silnik będzie pracować tylko na LPG :) zapłon od ABs-a wiec w co może przysporzyć problemu ?Koszta tu grają gówna role za cene tego silnika nie kupię nawet przepustnicy do ABF-a :bigok: Ta nafta może podziałać na zapieczony pierścień ? silnik dług stał, Drugi od której ?

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: ndz wrz 26, 2010 10:38
autor: Paweł Marek
na ostatniej fotce drugi od lewej, a jak rozwiążesz kwestię przepustnicy?

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: ndz wrz 26, 2010 11:05
autor: greg
archeolog pisze:Ta nafta może podziałać na zapieczony pierścień ? s
teraz to naprawdę dowcip - wywal tłoki i wymień pierścienie - koszt rzędu 200-300zł za Goetze
Ja lałem naftę w przypadku jak się nie dało ruszyć tłoka bo silnik stał 34 lata nie używany (WSK 150 rocznik 1960) ale żeby liczyć na to że rozpuścisz nagar i będziesz dalej użytkować silnik bez rozbierania gdzie ewidentnie widać, że pierścieni zapieczone lub nawet uszkodzone o już zaczyna być ciekawie. Nie mieszkamy na Kubie gdzie większość części musisz sobie sam dorobić tylko w Polsce gdzie w każdym lepszym sklepie motoryzacyjnym dostaniesz te pierścienie od ręki

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: ndz wrz 26, 2010 17:14
autor: archeolog
Zapomniałem o tym że te ślady na głowicy są od tego ze wlałem oleju przez otwór świecy na każdy gar wiec silnik najprawdopodobniej nie puszczał oleju , Wymiana pierścienie jest bez sensu jeżeli nie poddamy cylindrów obróbce . A co z przepustnicą nie tak ?Powiedzcie mi może jeszcze jak jest z planowaniem tej głowicy ile można bez rzeźby z grubszymi uszczelkami ?

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: ndz wrz 26, 2010 19:59
autor: greg
archeolog pisze:Wymiana pierścienie jest bez sensu jeżeli nie poddamy cylindrów obróbce
no ciekawe - skąd taki wniosek - w któryś z kolei silniku wymieniałem tylko pierścienie (o głowicy nie wspominam bo mowa o pierścieniach) - czy uważasz że każda robota silnika = przymusowa wymiana tłoków i szlifowanie bloku?
archeolog pisze:Powiedzcie mi może jeszcze jak jest z planowaniem tej głowicy ile można bez rzeźby z grubszymi uszczelkami ?
ty wiesz co - daj sobie spokój - bo widzę że ktoś ci głupot nagadał. Głowice daj do warsztatu - jak stwierdza że trzeba splanować to splanować - co -jak okaże się że są nierówności to uszczelką chcesz nierówność zlikwidować?
Następny temat, który już określę dosadnie - bardziej chyba się nie da tyłka szkłem się nie obetrze a jak chcesz tanio - to bilety MKS są tanie a my jesteśmy za biedni żeby tanio naprawiać

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: ndz wrz 26, 2010 20:30
autor: archeolog
Daruj sobie tego typu texty zadałem konkretne pytanie ... jak nie wiesz nie pisz :bigok: ile można splanować głowice ? w silniku 9a ? I może ktoś jeszcze podać jak zna koszt kompletu uszczelniaczy zaworowych . Nie chodzi o szlifowanie tylko o honowanie żeby się wszystko dotarło ... a ja nie zamierzam rozbierać dołu Koszta tak jak mówiłem grają główna role nie będę pakować grubych setek bo po co ? :bigok:

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: ndz wrz 26, 2010 20:37
autor: Paweł Marek
uszczelniacze kosztuja kilka zeta. Jest powszechnie i z dobrym skutkiem praktykowana w trwałych silnikach VW sama zmiana pierścieni bez szlifu cylindrów, przy pierwszym remoncie, ale bez pomiarów mikrometrem - po prostu ryzykujesz że nic to nie da.

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: ndz wrz 26, 2010 21:18
autor: greg
archeolog pisze:Daruj sobie tego typu texty zadałem konkretne pytanie .
jakie konkretne -
archeolog pisze:Wymiana pierścienie jest bez sensu jeżeli nie poddamy cylindrów obróbce
to jest pytanie? czy twoja opinia.
archeolog pisze:ile można splanować głowice ?
tyle ile wymaga płaszczyzna głowicy
archeolog pisze:a ja nie zamierzam rozbierać dołu
to nie składaj tego silnika - bo moim zdaniem robotę trzeba będzie powtórzyć - nagar nie powstał z samych uszczelniaczy skoro różne ilości są na różnych cylindrach
archeolog pisze:jak mówiłem grają główna role nie będę pakować grubych setek bo po co ?
po to że takich jak ty nam kilku - którym teraz musże wymienic pierścienie bo robota samej góry nic nei dała a dojdą koszty jeszcze planowani abo to diesle akurat są. Ale jak to się mówi - chytry dwa razy traci - teraz wydasz 260zł na pierścienie a jeśli nadal będzie żarł olej to potem wydasz 260 + uszczelka + planowanie + możliwe ze nowy olej + możliwe ze nowy płyn chłodniczy. Czasu spędzonego przy tym nie liczę i wożenia głowicy też.

Co można powiedzieć o tych cylindarch ?

: pn wrz 27, 2010 00:06
autor: archeolog
Ale ja nie mam auta od dziś i nigdy go nie oddałem do warsztatu chyba że wulkanizator sie wlicza :bigok: A ile kosztują VW uszczlniacze ? W sumie to się waham czy je wymieniać bo są całkiem miękkie tylko czy to może być wyznacznikiem? , może ktoś wie jak można je przetestować ?
http://www.prowadnice-zaworow2.home.pl/ ... 8-472.html" onclick="window.open(this.href);return false; takie podpasują ?