Forum.VWGolf.pl

wesol pisze: Miernikiem takiego wirnika nie sprawdizsz bo drut miedziany tma uzyty to dosc gruby jest i na niskie napeicie przystosowany wiec opory tam przy zwartych obwodach beda prawie takie same jak przy srawnym wirniku..

Tego tu sie nie sprawdz.

Przełącz miernik na pozycje diody i zetknij końcówka do komutatora drugą na obudowę gdzie są wpuszczone druty. Sprawdź czy komutator jest połączony z każdym drutem. Jak drut jest odlaczony to przylutowac musisz ale.nie lutownica postoletowa bo jest za słaba.

Musiał się trochę uwodzić z racji smrodu i zbyt długiego kręcenia przez moją dziewczynę w chwili w której robilem przy pompie wtryskowej

A wiec tak dotykam komutatora i tam gdzie dotykam drugim przewodem (zaznaczone kolorem) tam gdzie nie ma izolacji -została stopiona miernik pika. Reszta ok. Druty przylutowane

w wirniku sie nic nie lutuje bo tma nei ma gdzie lutowac. Z aduze prady tam lecia by tam cyna miala prawa bytu z rcji duzego oporu i niskiej temp topnienia. Tak byly kiedys robione pradnice w maluchu i cyna sie wytapiala z komutatora i bylo po nim. Kable do komutatora sa zgrzewane a w mniejszych silniczkach na 230V z sieci to sa nawet wcisniete tylko w rowek i zaklepane. Tu koledze chodzilo o zprawdzenie jak sie sprawdz aalternator czyli sprawdzenie czy z uzwojenia nie ma przebicia na os wirnika cyzli do czesci stalowej dotykasz do wirnika. Tak samo jak sie sprawdza czy stojan nie ma przebicia do obudowy alternatora. TO ze przjescia miedzy uzwojeniami musza byc to normalne ale tamnie wybada takim mierniczkiem jakie sa opory bo ciezko nbedzie wyczuc roznice pryz oporze okolo 0.8 ohma czy nawwt mniejszym. Na wirniku komutator musi byc rowny czyli mozna drania wstawic w tokarke i liznac delikatnie komutator a izolacja miedyz plytkami komutatora nie moz ewystawac poza te plytki miedziane. Zazwyczja sie to likwidowalo poprostu pumeksem. podpinasz silnik by krecil sie wirnik i cienkim paskiem pumeksu dotykasz po komutatorze. Pumex wytrze izolacje a miedzi nie ruszy.

wesol pisze:w wirniku sie nic nie lutuje bo tma nei ma gdzie lutowac. Z aduze prady tam lecia by tam cyna miala prawa bytu z rcji duzego oporu i niskiej temp topnienia. Tak byly kiedys robione pradnice w maluchu i cyna sie wytapiala z komutatora i bylo po nim. Kable do komutatora sa zgrzewane a w mniejszych silniczkach na 230V z sieci to sa nawet wcisniete tylko w rowek i zaklepane. Tu koledze chodzilo o zprawdzenie jak sie sprawdz aalternator czyli sprawdzenie czy z uzwojenia nie ma przebicia na os wirnika cyzli do czesci stalowej dotykasz do wirnika. Tak samo jak sie sprawdza czy stojan nie ma przebicia do obudowy alternatora. TO ze przjescia miedzy uzwojeniami musza byc to normalne ale tamnie wybada takim mierniczkiem jakie sa opory bo ciezko nbedzie wyczuc roznice pryz oporze okolo 0.8 ohma czy nawwt mniejszym. Na wirniku komutator musi byc rowny czyli mozna drania wstawic w tokarke i liznac delikatnie komutator a izolacja miedyz plytkami komutatora nie moz ewystawac poza te plytki miedziane. Zazwyczja sie to likwidowalo poprostu pumeksem. podpinasz silnik by krecil sie wirnik i cienkim paskiem pumeksu dotykasz po komutatorze. Pumex wytrze izolacje a miedzi nie ruszy.

Jak nie lutuje sie. Pracowałem w firmie regenerujacej alternatory i rozruszniki. Przeciez komutator to część wymienna. Przecież jak komutator sie rozwali lub przypali sie i nadaje się tylko do wymiany to wstawia sie nowy.

Chyba ze mmówisz o innych sposobach lutowania nie cyna.

Cyna. Szczypcami minus lapiesz komutator, a elektroda węglowa miejsce gdzie lutujesz i w miejsce rozgrzania aplikujesz cyne.

Musze zaizolować te miejsca gdzie przebija . Spróbować lakierem do paznokci czy też może żywica?