ostatnio zauważyłem, że po włączeniu klimy słychać takie lekkie rzężenie, jakby grające świerszcze pod maską. Dźwięk jest z okolic paska osprzętu. Jak wyłącze klime, dźwięk ustaję. Taki sam dźwięk jest, gdy skręcę koła na maksa, tylko mniejszy - pompa wspomagania działa wtedy na full. Podejrzewam, że to wina paska wielorowkowego/napinacza/rolki. Gdyby było coś ze sprężarką, to raczej by tylko przy klimie świergotało. Jak włączyłem klime i dałem max. w bok kierą, to wtedy to już była armia świerszczy
 . Przeglądałem książkę napraw. Od 2009 roku auto w Polsce przy 72 tys. Teraz ma prawie 160tys. Rozrząd wymieniany przy 82 tys 6 lat temu (właśnie w tym tyg szykuję się wymiana), ale nie ma wpisu, że wymieniono pasek osprzętu. Pasek wygląda źle. Widać już na nim mikro-mini pęknięcia. Pytanie do Was. Czy to wina samego paska, czy może coś dodatkowo niedomaga? Jeszcze zdarza się, że wspomaganie kiery gorzej chodzi.
. Przeglądałem książkę napraw. Od 2009 roku auto w Polsce przy 72 tys. Teraz ma prawie 160tys. Rozrząd wymieniany przy 82 tys 6 lat temu (właśnie w tym tyg szykuję się wymiana), ale nie ma wpisu, że wymieniono pasek osprzętu. Pasek wygląda źle. Widać już na nim mikro-mini pęknięcia. Pytanie do Was. Czy to wina samego paska, czy może coś dodatkowo niedomaga? Jeszcze zdarza się, że wspomaganie kiery gorzej chodzi. Pozdrawiam



 Jak to się sprawdza? A napinacz (jeżeli dobrze go zlokalizowałem), to drgał . Jutro ewentualnie film nakręce.
 Jak to się sprawdza? A napinacz (jeżeli dobrze go zlokalizowałem), to drgał . Jutro ewentualnie film nakręce.



