1.4 16v BCA uszkodzony blok

Tutaj piszemy o problemach związanych z mechaniką

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

sirius1980
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: śr gru 30, 2015 21:32

1.4 16v BCA uszkodzony blok

Post autor: sirius1980 » czw gru 31, 2015 00:03

Witam,

Chcę podzielić się historią naprawy silnika, która początkowo wydawała się banalna.

Silnik zaczął nierówno chodzić, falowały obroty, włączenie klimy prawie go dusiło, generalnie tracił moc. komputer pokazywał problem z zapłonem na 2gim cylindrze. wymieniłem wszystkie świece, ta we wspomnianym cylindrze była zaolejona. nie wiele to pomogło, dla pewności zamieniłem cewki, ale problem nadal był.

W końcu po sprawdzeniu u mechanika okazało się, że brak kompresji na 2gim cylindrze, różne teorie, ale kazaliśmy rozebrać i sprawdzić. mechanik zdjął głowicę i okazało się, że w tulei cylindra jest ubytek materiału, trójkąt około 1cm, głębokości kilku milimetrów. odłamek ten przy okazji uszkodził w jakiś sposób dźwignię popychacza zaworu.

W pierwszym odruchu mieliśmy kupić używany silnik, od profesjonalnej firmy, z gwarancją rozruchową i parametrów, koszt 3000 PLN. jednak gość zamiast BCA przywiózł do mechanika jakiś inny, twierdząc, że to prawie to samo. Podziękowaliśmy.
Następnie znalazłem inny na allegro za 1800 - po dłuższym dochodzeniu okazało się, że kupiony z rozbitka z Niemiec, poprosiłem o opis tej aukcji, ewidentnie było napisane, po niemiecku, że skrzynia biegów pęknięta itd. Podziękowałem
Silnik kazałem rozebrać, w nadziei, że sam blok można naprawić, tj. frezować i wcisnąć nową tuleję. W zakładzie, który się tym zajmuje niestety okazało się, że ścianka jest za cienka, mogą ewentualnie to zrobić, ale na moje ryzyko i bez gwarancji. ogólnie odradzają, tym bardziej że to aluminium. Podziękowałem

Ostatecznie udało mi się znaleźć sam używany blok za 600 PLN, po obejrzeniu i przemierzeniu okazało się, że jest OK.

Mechanik poskładał silnik, wymienione wszystkie pierścionki, 2gi tłok na nowy, bo stary miał głębokie rysy, rozrząd, pompa wodna, uszczelniacz na wale, bo ciekł, uszczelka pod głowicą, dźwignia popychacza i parę jeszcze innych drobiazgów.
Robocizna + części (z blokiem) kosztowało w sumie ponad 5000 PLN. Jak na razie po przejechaniu 1200 km jest OK.

Piszę to trochę ku przestrodze - jest to bardzo delikatna jednostka napędowa, o którą trzeba dbać, szczególnie wrażliwa na przegrzania, z uwagi na aluminium i cienkie ścianki.

My kupiliśmy ewidentnie zaniedbanego przez poprzedniego właściciela. Jakiekolwiek problemy, najdrobniejsze, przy zakupie, dyskwalifikują ten samochód, bo później naprawa może okazać się bardzo kosztowna.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Mechanika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości