Wyciek plynu wspomagania
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- bambusik
- Mały gagatek
- Posty: 62
- Rejestracja: pt lis 02, 2007 22:49
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- Kontakt:
Wyciek plynu wspomagania
''Czar prysł'', dotychczas niezawodne auto do dnia dzisiejszego. Problem tyczy się pompy wspomagania, jak na razie to moje pierwsze podejrzenia. Zacznę od tego, że jakieś dwa tygodnie temu dociągnąłem pasek wspomagania,gdyż zaczął się ''odzywać'', dociągnąłem go i nic nie wskazywało na to,że za mocno. Przestał piszczeć, wszystko ładnie chodziło do dzisiaj :(. Jadąc dzisiaj wyczułem dziwne odgłosy przy skręcaniu kołami, więc zatrzymałem się, otworzyłem maskę, patrzę a spod korka zbiorniczka płynu wyciekł płyn, dosłownie jak by wyprysł bo wszystko, nawet silnik i aku jest ochlapane, cały zbiorniczek jest mokry. Korek był szczelnie dokręcony. Odkręciłem korek, w zbiorniczku widać jeszcze płyn, ale sie pieni cały, dosłownie piana. Co to jest? Co się stało?? Czy to wina pompy wspomagania??:(:(:(:(:( Pozdrawiam i z góry wielkie dzięki za pomoc.
Ostatnio zmieniony pt kwie 11, 2008 21:42 przez bambusik, łącznie zmieniany 1 raz.
witam
Chcialbym podlaczyc sie do tematu - u mnie sytuacja wyglada tak, jestem po wymianie paska od alternatora (jakis miesiac temu) paska od wspomagania (tydzien temu) a takze tulejek wahacza i drazka kierowniczego z koncowka, na koniec oczywiscie ustawianie zbierznosci. Wczoraj wieczorem zauwazylem wyciek ze zbiornika plynu wspomagania sa widoczne slady na silniku i akumulatorze rowniez, poza tym mial dziwne odglosy przy skrecaniu. Zbagatelizowalem to troche wiazac to z prawie 20 stopniowym mrozem. Oczywiscie w zbiorniku nie ma juz plynu - jutro dokupie, zaleje i zakos doczlapie sie do mechanika. Dzis wybralem sie na mala przejazdzke i jezdzilo sie ok, tylko jak stanalem pod domemem po rozgrzaniu silnika zauwazylem dziwny dzwiek - zajrzalem po maske i zauwazylem jakby troche tez poluzowala sie uszczelka (oring) na rolce napinajacej pasek od wposmagania. W poniedzialek pojade oczywiscie po zalaniu plynu do mechanika, tylko chcialbym wiedziec czy ktorys z mechanikow popelnil blad przy wymianie w\w czesci ? Jezeli tak to bede inaczej z nimi rozmawial w poniedzialek, no i drugie pytanie sie nasuwa czy czeka mnie wymiana pompy ? Dodam jeszcze na sam koniec, iz jest to Golf III 1.9 SDI 96 rok.
Dzieki z gory za odpowiedz i pozdrawiam
Chcialbym podlaczyc sie do tematu - u mnie sytuacja wyglada tak, jestem po wymianie paska od alternatora (jakis miesiac temu) paska od wspomagania (tydzien temu) a takze tulejek wahacza i drazka kierowniczego z koncowka, na koniec oczywiscie ustawianie zbierznosci. Wczoraj wieczorem zauwazylem wyciek ze zbiornika plynu wspomagania sa widoczne slady na silniku i akumulatorze rowniez, poza tym mial dziwne odglosy przy skrecaniu. Zbagatelizowalem to troche wiazac to z prawie 20 stopniowym mrozem. Oczywiscie w zbiorniku nie ma juz plynu - jutro dokupie, zaleje i zakos doczlapie sie do mechanika. Dzis wybralem sie na mala przejazdzke i jezdzilo sie ok, tylko jak stanalem pod domemem po rozgrzaniu silnika zauwazylem dziwny dzwiek - zajrzalem po maske i zauwazylem jakby troche tez poluzowala sie uszczelka (oring) na rolce napinajacej pasek od wposmagania. W poniedzialek pojade oczywiscie po zalaniu plynu do mechanika, tylko chcialbym wiedziec czy ktorys z mechanikow popelnil blad przy wymianie w\w czesci ? Jezeli tak to bede inaczej z nimi rozmawial w poniedzialek, no i drugie pytanie sie nasuwa czy czeka mnie wymiana pompy ? Dodam jeszcze na sam koniec, iz jest to Golf III 1.9 SDI 96 rok.
Dzieki z gory za odpowiedz i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob gru 19, 2009 19:54 przez louis_85, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Wyciek plynu wspomagania
Odświeżę temat u mnie stało się to samo co u kolegów wyżej, płyn ucieka przez dziurkę ze zbiorniczka wspomagania i strasznie się pieni i przy kręceniu kierownicą strasznie głośno chodzi pompa tak jakby ocierało coś bardzo mocno czy oznacza to że pompa wspomagania się skończyła ?
Wyciek plynu wspomagania
u mnie tez sie pienil plyn w zbiorniczku,wywalalo gora no i strasznie szybko ubywalo go,okazalo sie ze zroobila sie dziurka w przewodzie idacym od pompy do maglownicy z tym ze ja mialem zalane pol podwozia,zaraz na poczatku jak kupilem golfa mialem tez maly wyciek wlasnie spod sruby jak na rysunku nr11,wystarczylo dokrecic
Wyciek plynu wspomagania
Już wiem że czeka mnie wymiana pompy pytanko czy po wymianie pompy i zalaniu nowego oleju trzeba odpowietrzać układ ?
- ciachotdi
- diesel m@ster
- Posty: 1121
- Rejestracja: pt gru 05, 2008 15:05
- Lokalizacja: Aalsmeer
- Auto: Seat mii
Wyciek plynu wspomagania
nie spotkałem się z tym żeby układ się zapowietrzył, jak wlewasz nowy płyn to powietrze automatycznie ucieknie do góry czyli zalej zapal silnik pokrec w lewo prawo wyrównaj stan o bedzie oki
Re: Wyciek plynu wspomagania
Dziękiciacho840 pisze:nie spotkałem się z tym żeby układ się zapowietrzył, jak wlewasz nowy płyn to powietrze automatycznie ucieknie do góry czyli zalej zapal silnik pokrec w lewo prawo wyrównaj stan o bedzie oki
Wyciek plynu wspomagania
u mnie od jakiegoś czasu tam po odpaleniu silnika na zimno zaczeła głośniej chodzic pompa, bo przy skrecaniu prawie w miejscu sie to nasilało, wiec zobaczyłem ze brakuje troszke płynu to uzupełniłem pod kolor czerwony/czerwony, no i potem cichutka praca, na drugi dzien wracam do domu, i zaczyna bardzo głośno chodzic na małych obrotach, jak dojechałem do domu otwieram maske a tam z tego korka z tej małej dziurki płynu dosc troche wyleciało i mi wszystko zapaćkało, toteż ogladałem pompe tam gdzie jest numerek 21 NAD ta cyferka znajduje sie takie metalowe kolanko na gumowym oringu to było lekko odczepione od reszty, lekko palcami pociągnąłem i mi całe wyszło... i zaczał lać płyn to po miche i znałem cały płyn wsadziłem to potem mocniej tak ze juz palcami tego nie idzie wyciągnac i zalałem płynem ponownie, zrobiłem runde honorowa cicha praca to zadowolony zostawiłem auto, wieczorem musiałem jechac i jak ujechałem ze 4km zaczeło znów buczeć tj pompa przy skrecie, zaraz zatrzymałem auto zobaczyc czy mi nie leci juz przez ta dziurke, nic nie leciało, ujechałem jeszcze 3km na miejsce docelowe to juz zaczeło mi wywalac ten płyn... no i wróciłem do dom, jutro mam sie z tym zamiar bawic. śruba pod nr 11 jest zakrecona nic nie dokrecałem, moje pytania dotyczace tego:
czy płyn moze sie pienić bo dostaje lewe powietrze? i mi go wyrzuca, a pompa zaczyna hałasować bo dostaje płyn zmieszany z powietrzem?
powinienem szukac czy czasem gdzies na opasce uciskowej nie leci gdzie płyn?
czy płyn moze sie pienić bo dostaje lewe powietrze? i mi go wyrzuca, a pompa zaczyna hałasować bo dostaje płyn zmieszany z powietrzem?
powinienem szukac czy czasem gdzies na opasce uciskowej nie leci gdzie płyn?
- Quintus
- Użytkownik
- Posty: 345
- Rejestracja: śr lip 04, 2007 18:03
- Lokalizacja: Kolno
- Auto: Dodge Durango SLT
Wyciek plynu wspomagania
Odświeżę temat. Proszę wyjaśnić o co chodzi z tą śrubą w poście kolegi Jaszczura, dziś wyciekł mi płyn wspomagania, wystrzelił dziurką w korku, oraz w okolicy pompy, na osłonie leżała sucha śruba 13. Płyn był zbuzowany w zbiorniczku. Czy to ma jakiś związek? Rozciąłem pasek bo potrzebne mi auto. Proszę o radę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości