
Dzisiaj była piękna pogoda więc postanowiłem wymienic uszczelke pokrywy zaworów. Odkręciłem śruby wywaliłem stara uszczelke, wyczyściłem, odtłuściłem, założyłem nowa uszczeke korkowa febi, do tego posmarowałem czymś podobnym do silikonu specjalnego pod pokrywe zaworów. Poskręcałem, poszedłem do pracy, wracam, wiadłem w auto i po przejechaniu paru km czuje olej... otworzyłem maske i leci intensywnie na kolektor. kiedyś miałem ten sam problem. Najpierw kupiłem uszczelke gumową, która założylem i dalej leciało, pojechałem wiec po następną korkową, przesmarowałem tym silikonem i nie leciało.A dzisiaj kompletny zonk... Macie jakieś rady? Może pokrywa krzywa? Może macie jakies patenty? Polećcie jakaś usczelke,
MK3 Silnik 1.8 ABS Pozdrawiam.