mk2 Dziwna Sytuacja nie grzeje

pawbal3 · Post autor: **pawbal3** » śr paź 12, 2011 19:06

Witam prosił bym o pomoc was koledzy bo mam problem tego typu ze moje auto nie grzeje golf 2 1.3 Gaźnik 87r. wszystkie węże mam gorące z nagrzewnicy woda leci nie jest zapchana, wody full a grzeje tylko przy okolo 3 tys. obrotów nie mam pojęcia co zrobic moze źle odpowietrzam niewiem POMOCY!!!
przy odpalonym silniku zdejmi\owalem wąż od nagrzewnicy powrotny woda gorąca leci ale mialem otwarty korek to zaczeła woda wylatywac to poźniej go zamknolem no i byl dalej to samo nie wiem o co chodzi jeszcze raz help

yogi44 · Post autor: **yogi44** » śr paź 12, 2011 19:41

jesli masz na wężach dolotowych do nagrzewnicy jakies zaworki, itp.(w komorze silnika pod szyba) to się je usuwa. w ich miejsce wstawia sie zwykłą rurke pasującą do rozmiaru węży . jesli grzeje powyżej 3 tys. obrotów to świadczyłoby o niewpełni drożnych przewodach chłodniczych. Napisz czy masz jakieś trójniki , zaworki na przewodach przed nagrzewnicą

majekMK2 · Post autor: **majekMK2** » czw paź 13, 2011 00:20

lub nie sprawna pompa wody nie huczy może przypadkiem??ale jesli woda ulatuje to możliwe ze nie drożne rurki

pawbal3 · Post autor: **pawbal3** » czw paź 13, 2011 11:46

yogi44 pisze:jesli masz na wężach dolotowych do nagrzewnicy jakies zaworki, itp.(w komorze silnika pod szyba) to się je usuwa. w ich miejsce wstawia sie zwykłą rurke pasującą do rozmiaru węży . jesli grzeje powyżej 3 tys. obrotów to świadczyłoby o niewpełni drożnych przewodach chłodniczych. Napisz czy masz jakieś trójniki , zaworki na przewodach przed nagrzewnicą

tak przed nagrzewnicą mam trójniki dwa dolot wody do nagrzewnicy dzieli sie z dolotem do parownika i z powrotem jest tak samo
( sory ze nie napisałem mam LPG)

dominik7 · Post autor: **dominik7** » czw paź 13, 2011 16:42

Jesli nie masz zaworków to moze byc pompa wody. Silnik Ci sie nie grzeje jak nie masz wlaczonego ogrzewania?

pawbal3 · Post autor: **pawbal3** » czw paź 13, 2011 19:04

dzieki koledzy ale problem rozwiazany odpowietrzałem go na zamknietym korku popuściłem wszystkie węże jakie sie dalo ale po kolei każdy az woda wyleciała ale przed tym wszystkim dalem mu czadu na przejażdżce az temperatura poszla za polowe i jak przyjechalem do domu to wykonałem powyższe czynności pozdro i dzieki za fatyge

Johnatan · Post autor: **Johnatan** » czw paź 13, 2011 23:03

pawbal3 pisze:ale przed tym wszystkim dalem mu czadu na przejażdżce az temperatura poszla za polowe

i po raz kolejny teoria sie sprawdza

Samochodem trzeba polotać, wolna jazda non stop to nic dobrego dla auta