Golf III 95r 1,6 AEE Pb+lpg
Samochód jeździł i odpalał bez problemów, nie dawał po sobie poznać, że coś jest nie tak. Jednak pewnego dnia musiałem wyciągnąć z niego akumulator do ładowania i po ponownym jego włożeniu auto nie chce zapalić. Kręci i czasami nawet "łapie", ale od razu gaśnie.
Sprawdzałem iskrę, świece okopcone, iskra jest. Pożyczonym sprzętem udało się zmierzyć 3 bary w przewodzie paliwowym. Wszystkie bezpieczniki sprawne. Co jeszcze mogę w nim sprawdzić? Jak wykluczyć wydmuchaną uszczelkę pod głowicą? Czy to może być z winy immobilizera? Pomocy
