Problem z odpaleniem samochodu
: pt sie 18, 2017 16:26
Cześć wszystkim,
od kilku dni borykam się z problemem w moim Golfie 5.
Problem polega na tym że nie da się uruchomić samochodu, przekręcając kluczyk w stacyjce diody normalnie się zapalają lecz niestety kiedy chcę uruchomić śilnik diody gasną słychać że rozrusznik "cyka" a silnik nawet nie drgnie.
mniej więcej 4 tygodnie temu w aucie zainstalowany został zestaw car audio (tuba i wzmacniacz). Miesiąc wszystko grało sprawnie nie było żadnych problemów z odpaleniem samochodu.
Auto nie chciało odpalić od kabli rozruchowych, zastosowałem łądowanie prostownikiem i udało się go odpalić lecz następnego dnia znowy rozładowany.
Myślałem że jest to problem poprzez błędne połączenie car audio lecz po odłączeniu wszystkiego i zaizolowaniu kabli nadal nie odpala.
Ładowany prostownikiem odpalił juz po godzinie.. tyle że po odpaleniu samochodu i zrobieniu około 50 km auto zostało zgaszone na 20 minut i znowu występuje problem z uruchomieniem silnika.
Teraz zostawiłem auto pod prostownikiem na 12 godzin aż do pełnego naładowania akumulatora, aczkolwiek podejrzewam że i to mu nie pomoże i w najgorszym przypadku akumulator padnie mi gdzieś na mieście czego się obawiam
Czy ktoś z Was może orientować się w czym tkwi problem ? Akumulator do wymiany/sprawdzenia ? czy odrazu celować w alternator ?
wybaczcie za nie spójnie napisany tekst ale jestem w tym temacie nieco zielony
od kilku dni borykam się z problemem w moim Golfie 5.
Problem polega na tym że nie da się uruchomić samochodu, przekręcając kluczyk w stacyjce diody normalnie się zapalają lecz niestety kiedy chcę uruchomić śilnik diody gasną słychać że rozrusznik "cyka" a silnik nawet nie drgnie.
mniej więcej 4 tygodnie temu w aucie zainstalowany został zestaw car audio (tuba i wzmacniacz). Miesiąc wszystko grało sprawnie nie było żadnych problemów z odpaleniem samochodu.
Auto nie chciało odpalić od kabli rozruchowych, zastosowałem łądowanie prostownikiem i udało się go odpalić lecz następnego dnia znowy rozładowany.
Myślałem że jest to problem poprzez błędne połączenie car audio lecz po odłączeniu wszystkiego i zaizolowaniu kabli nadal nie odpala.
Ładowany prostownikiem odpalił juz po godzinie.. tyle że po odpaleniu samochodu i zrobieniu około 50 km auto zostało zgaszone na 20 minut i znowu występuje problem z uruchomieniem silnika.
Teraz zostawiłem auto pod prostownikiem na 12 godzin aż do pełnego naładowania akumulatora, aczkolwiek podejrzewam że i to mu nie pomoże i w najgorszym przypadku akumulator padnie mi gdzieś na mieście czego się obawiam
Czy ktoś z Was może orientować się w czym tkwi problem ? Akumulator do wymiany/sprawdzenia ? czy odrazu celować w alternator ?
wybaczcie za nie spójnie napisany tekst ale jestem w tym temacie nieco zielony