Strona 1 z 1
Problemy z zapłonem po zwarciu
: pn maja 08, 2017 16:46
autor: artuurro
Witam. Dwa dni temu wypity kolega postanowił podczas mojej nieobecności udowodnić, że gdy odłączy akumulator przy odpalonym silniku, ten nie zgaśnie. Fakt, miał rację, ale niestety ręce mu się skrzyżowały i zetknął obie klemy ze sobą (bez dotykania aku), poszła iskra, auto zgasło. Od tego czasu podczas odpalania gram w ruletkę- albo normalnie odpali, albo kręci bez skutku. Po włączeniu zapłonu pompa paliwowa robi "bzzzzzzzzzyt", więc raczej nie uległa uszkodzeniu. Gdy normalna próba odpalenia nie zadziała, muszę odpalać samemu "na pych" (dwójka, odpalam bez sprzęgła, rusza, lekko gazuje i po 1 do X prób odpala, ale wiadomo czym to może grozić). Jakie są możliwe usterki w takim przypadku? Proszę o pomoc, gdyż jest to mój jedyny środek transportu do pracy..
Problemy z zapłonem po zwarciu
: pn maja 08, 2017 19:46
autor: Qto
Od strony plusa wywala bezpieczniki...od strony minusa upali punkt masowy. Miałem podobna sytuację...gość podał plus na masę czujnika temperatury i uwalił sterownik silnika i licznik - tyle że w mk4
Problemy z zapłonem po zwarciu
: pn maja 08, 2017 19:51
autor: artuurro
W moim przypadku zetknęły się ze sobą przewód plusowy z minusowym, na dodatek podłączonych jest do nich po kilka przewodów, niestety nie wiem od czego.. Ale myślałem, że same objawy powiedzą co to mogło być. Bezpieczniki wszystkie całe. Pompa paliwowa, jeźli raz zrobi "bzzzzzzzzzyt" to znaczy, że jedynie na popych. A dwa krótkie "bzzzyt bzzyt" to wiem, że odpali normalnie (z małym zadławieniem)
Problemy z zapłonem po zwarciu
: pn maja 08, 2017 19:54
autor: Qto
Jeśli bezpieczniki całe to sprawdzaj masy...