sonda lambda
: pn mar 13, 2017 20:29
Witam wszystkich. Jakiś czas temu przejechałem po potrąconej sarnie która leżała na jezdni po czasie zobaczyłem że pod autem wisi jakiś kabel i auto zaczyna więcej palić. Posiadam instalacje LPG dodam że wcześniej potrafiłem przejechać na pełnym zbiorniku ponad 400 km teraz nie zrobię nawet 200 km na trasie. Ostatnio pojechałem na diagnostykę i okazało się że przewód od sondy jest rozerwany i nie ma wtyczki sonda jest na swoim miejscu. Czy jest szansa naprawy tej usterki ? Czy muszę kupić nową sondę ? Czy ma to wpływ na znaczny skok spalania ?
Proszę o pomoc i z góry dziękuje Łukasz
Proszę o pomoc i z góry dziękuje Łukasz