Strona 1 z 1

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: czw gru 29, 2016 16:20
autor: tomek1978
Witam, Panowie mam pytanie i prosiłbym o jakąkolwiek pomoc bo już zgłupiałem z moim,,dziadkiem,,.Otóż zacznę od początku.Jadąc ostatnio moim golfem auto nagle zgasło , próby odpalenia nie dały żadnego rezultatu , po przekręceniu stacyjki zero jakiejkolwiek reakcji, zero reakcji rozrusznika, auto odpaliło na po pych , dojechałem do domu ,próbowałem go odpalić jeszcze i o dziwo za każdym razem rozrusznik kręcił i auto odpalało.Pozostawiłem go na osiedlowym parkingu i po 3 dniach wsiadam do auta a tu sytuacja się powtarza z przed kilku dni.Rozrusznik nie kręci diody lekko jarzą ale auta tym razem nie udaje się odpalić na po pych, wymontowałem rozrusznik ,sprawdziłem go na krótko - działa, posprawdzałem wszelkie kable , styki , akumulator naładowany ze 2-3 tygodnie wcześniej także jest OK, moje podejrzenia padły na kostkę stacyjki, ale dziś próbując odpalić na ,,krótko,, nie było jakiejkolwiek reakcji rozrusznika ,ponadto dziś stwierdziłem ze po przekręceniu stacyjki na pozycję rozruchu diody ledwo jarzą i przygasają przy kręceniu , brak świateł nie działają wycieraczki jedyne co działa to zegar i dioda od świateł awaryjnych ta przy kierownicy ,nawet nie słyszę załączającej się pompy paliwa,i tu moje pytanie co mógłbym jeszcze sprawdzić co powodowało by takie objawy, z góry dzięki za każą sugestie.

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: czw gru 29, 2016 17:05
autor: Qto
tomek1978 pisze:akumulator naładowany ze 2-3 tygodnie wcześniej także jest OK
Nawet jakbyś go ładował godzinę temu to nic nie znaczy...
Z opisu wynika że brakuje prądu...i na początek trzeba sprawdzić czy aku jeszcze ogarnia

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: czw gru 29, 2016 17:37
autor: tomek1978
Kolego Qto - oczywiście masz rację , przytargałem go właśnie przed chwilą z samochodu bo byłem jeszcze raz posprawdzać przewód od masy czy nie skorodowany jednak, aku idzie mimo wszystko do ładowania zaraz, ale zastanawia mnie cały czas ,-bo jeszcze przed chwilą sprawdzałem, czemu po przekręceniu stacyjki nie ma jakiejkolwiek reakcji rozrusznika , gasną tylko wszystkie diody które i tak ledwo jarzą, przy zaciągniętym ręcznym hamulcu jak kręce to tez ta lampka gaśnie...

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: czw gru 29, 2016 18:06
autor: Qto
Jak aku jest dętka to jaka ma być reakcja? - wszystko zgaśnie przy próbie odpalenia.
Masz miernik? Zmierz napięcie na aku i powtórz pomiar przy próbie odpaleni...

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: czw gru 29, 2016 18:26
autor: tomek1978
NO niestety miernika nie posiadam, na razie aku się ładuje, mimo wszystko dodam tylko ze awaria nie powstała od akumulatora, jak to opisałem wyżej , auto zgasło w trakcie jazdy, przy próbie odpalenia zero reakcji rozrusznika , kręcenie nic nie dawało , odpalił na po pych, jak dojechałem do domu pod blokiem próbowałem kilkukrotnie odpalić auto i za każdym razem palił od ,,strzału..aku jest roczne i w sumie ładowałem go bardziej profilaktycznie przed zimą, nie miałem z nim jakichkolwiek problemów, a czy padnięta cewka może się w ten sposób objawiać lub kostka stacyjki( choć na krótko też nie chciał zapalić) ????

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: pt gru 30, 2016 08:59
autor: Mavrick
Zainwestuj 3 dychy w multimetr i sprawdz jakie masz ladowanie. Byc moze altek ma jakies przerwy w dostawie pradu i dlatego Ci zgasl podczas jazdy.

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: pt gru 30, 2016 11:01
autor: tomek1978
Mavrick dzięki za wszelkie sugestie, no na pewno przydałby się, puki co akumulator naładowany trzeba iść sprawdzić jak to wygląda na naładowanym , bo faktycznie jak go wczoraj podłączyłem był padnięty :-(

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: pt gru 30, 2016 12:51
autor: spirit77
Obstawiam kostkę stacyjki.

Problem z jakimkolwiek uruchomieniem golfa 2 1.3i NZ

: pt gru 30, 2016 15:35
autor: tomek1978
Witam Panowie z góry dzięki za wszelkie sugestie, problem główny jak na razie rozwiązany kolego Qto duża w tym Twoja zasługa, a więc do rzeczy może komuś się przyda, pierwsza moja rada :-) do auta trzeba bardzo często zaglądać nawet profilaktycznie pod mache popatrzyć posprawdzać ja dziś przekonałem się o tym na własnej skórze, a więc tak akumulator faktycznie rozładowany był doszczętnie po podłączeniu do auta przekręcam stacyjkę ale myślę- nie kręce bo i tak nie zapali a posprawdzam najpierw wszystko, światła, nawiewy etc etc, na końcu przekręciłem stacyjkę na rozruch nie wierząc w jakąkolwiek pozytywną reakcję , przekręciłem odpalił pochodził z 5 s i nagle głośny pisk pod maską i syk, gaszę szybko auto i pod maskę , a tu niespodzianka :shock: wywalony olej wszystko zafajdane , szukam skąd- no i tu rozwiązanie- obluzowany całkowicie filtr oleju, dokręciłem go ale olej dalej się sączy, sprawdzam miarkę oleju nawet nic nie widać także sporo poszło w grunt, wymieniłem szybko filtr auto odpaliło no ale na razie mruga lampka kontroli oleju , pozostało mi dolanie chociaż litra i w poniedziałek idzie na wymianę oleju... zastanawiam się tylko jak ten filtr mógł się aż tak odkręcić i czy powodem tego mogło być zapchanie filtra dodam ze auto było już sporo po prognozowanej wymianie oleju i filtrów, ale czy to byłby powód tego ,ze auto zgasło i niekręci hmm ciężko mi to zrozumieć , też osobiście obstawiałem kostkę no ale zobaczymy puki co odpalił .To tyle ode mnie w tym temacie - pozdrawiam wszystkich Tomek