Forum.VWGolf.pl

Witam,

Mamy prośbę czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć jak wymienić alternator w golfie 4. Czy jako laik jestem w stanie sam to zrobić. Alternator jest na wierzchu i wydaje mi się, że tylko muszę zdjąć pasek, wyjąć wtyczkę i odkręcić alternator. Gdzie mogę napotkać problemy ? Najbardziej się obawiam, że nie założę dobrze z powrotem paska i nieodpowiednio go napnę.
Proszę o pomoc. Dziękuję.

pasek jest napinany napinaczem automatycznym, więc nie ma szans żebyś źle napiął. Alternator po odkręceniu lekko nie zejdzie - trzeba go lekko obruszać bo ma 2 tuleje przesuwne w uszach (dobrze przed montażem je lekko wysunąć celem ułatwienia montażu - nie stukać młotkiem bo pękną uszy)

Tak jak pisze grg474zwróć uwagę na te tuleje ,jeżeli będą zapieczone (moje były, w kupionej używce)nie przykręcisz altka,muszą przylegać do "łapy"przez którą przechodzą śruby.Wydaje mi się że odkręcałem docisk paska,dlatego że nie wyjdzie śruba od altka, mam tdi,silnik atd.nie wiem jak u Ciebie.
Jak nie jesteś pewien czy dobrze założysz pasek,zrób sobie szkic.

Witam,

Panowie udało się dzięki za porady. Mam teraz kolejne pytanie o napięcie. Wymieniłem alternator. Napięcie przed uruchomieniem silnika na akumulatorze wynosi 12,43 V. Po odpaleniu silnika na biegu jałowym mam około 13,73 V. Po włączeniu świateł i radia mam ok 13,5 - 13,6 V. Czy to nie za mało ? Czy nie powinno być pomiędzy 13,8 - 14,5 V ? Zaznaczam, że alternator jest sprawny bo jak mierze na nim napięcie to podaje 14,5 V ?

skoro jest różnica między alternatorem a akumulatorem to sprawdź miejsca przykręcenia przewodu do alternatora i masy do silnika (zaśniedziałe, zardzewiałe)

Zauważyłem, że ten pierwszy przewód który jest widoczny na zdjęciu na skrzynce bezpieczników jest w środku cały ciemny i się grzeje.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/845c08c29290b185
To zdjęcia z internetu.

Czy to może mieć wpływ ?
I jak sprawdzić czy miejsca połączenia masy do silnika są ok ? gdzie je znajdę ?

I pytanie kolejne ?Bo pierwszy przewód jest od bezpiecznika alternatora. Czy to może mieć wpływ na pracę alternatora ? Bo włożyłem nowy alternatora, nie chcę żeby uległ uszkodzeniu.

dinoole pisze:Zauważyłem, że ten pierwszy przewód który jest widoczny na zdjęciu na skrzynce bezpieczników jest w środku cały ciemny i się grzeje.

przeczyść miejsce styku,papierem lub szczotką drucianą i koniecznie dobrze przykręcić

dinoole pisze:jak sprawdzić czy miejsca połączenia masy do silnika są ok ? gdzie je znajdę ?

jedno połączenie znajduje się pod obudową aku(trzeba ją zdemontować)
drugie jest nad rozrusznikiem,przy bloku silnika,tak samo potraktować papierem lub szczotką,powinno być ok.

Dzięki jak przeczyszczę dam znać. A czy to że się grzeje ten przewód może mieć wpływ na alternator i go uszkodzić ? Bo nie wiem czy mogę bezpiecznie jeździć do tego czasu.

Jak się grzeje to świadczy że jest coś nie tak,nie chcę Cię straszyć pożarem ,ale przewody mogą się "trochę sfatygować "spróbuj wyczyścić metalowe części i dokręcić ten przewód .To jest chwila roboty.
Nie wiem w jakim stopniu się grzeje przewód i jaką trasę pokonujesz.

Witam, no niestety teraz po pracy już ciemno... nie wszystko teraz sprawdzę
Ale na dzień dzisiejszy zauważyłem że ten przewód był już izolowany (i to miejsce jest w kiepskim stanie), więc może to jest przyczyną..
Mam pytanie gdzie znajdę taki przewód, czy on ma jakieś specjalne oznaczenie ? Czy sam bez problemu go wymienię ?

Przyczyną grzania na ogół jest zły styk pomiędzy przewodem a okuciem przewodu. Ja u siebie zalutowałem to miejsce połączenia i przestało się grzać.

Wyczyściłem styki te które miałem na wierzchu (klemy, bolce na aku, blaszkę od bezpieczników), nasmarowałem wazeliną techniczną oraz wziąłem taśmę izolacyjną i poprawiłem izolację tego czarnego kabla od alternatora. Widać, że ktoś już skracał ten kabel i dokładał drugi i izolacja w niektórych miejscach była już kiepska (zdjęcia poniżej).

Napięcie na włączonym silniku bez świateł wzrosło do 14,3 V, alternator daje 14,5 V - więc chyba już wszystko w porządku

Tylko mam jeszcze pytanie odnośnie przewodu który był izolowany:
- widać, że ta docinana końcówka jest jakby mniejsza, to połączenie też jest nie za bardzo, i miedź w środku jest czarna. Czy wymieniać cały przewód ? Czy mogę uciąć i dobrze to połączyć? Czy na razie nie ruszać tego ?

Jeżeli było już coś docinane to może ci już nie starczyć przewodu jak go znowu utniesz. Można się pobawić w wytrawianie w kwasie i potem zalutować.