Forum.VWGolf.pl

Witam,
mam problem ze swoim mk4.

Silnik 1.6 16V BCB (bez LPG), 2002 rok.

Zakupiłem zegary z pełnym FISem, podłączyłem je, aby sprawdzić, czy działają. Myślę, że to jest przyczyną mojego problemu, ponieważ odpaliłem go (wiadomo, sekundę silnik działał i zgasł).
Następnie podłączyłem z powrotem swoje zegary, usunąłem błędy VCDSem (sonda lambda), odpalam go i silnik pracuje normalnie, lecz nie reaguje na gaz. Nie wiadomo jak mocno bym wciskał pedał, samochód stoi, nawet nie drgnie.
Dodam, że przy pierwszej próbie odpalenia, silnik odpalił, ale zgasł, bo klema "minusowa" się poluzowała na akumulatorze, poszedłem ją poprawić i odpaliłem ponownie. Samochód nie reaguje na pedał gazu.
Jedyne co robiłem przy nim w tym dniu, to przeciągałem kable (zasilający, RCA) do wzmacniacza.

Na zegarach nie pojawia się żadna kontrolka, żaden błąd (jedynie Check od sondy lambda się świeci). Samochód odpala, ale nie reaguje na pedał gazu. Przy wrzuceniu biegu również nie reaguje na gaz.
Rozmawiałem ze znajomym mechanikiem, to powiedział, że prawdopodobnie immo jest do ponownego zakodowania. Trochę to dla mnie dziwne, skoro samochód odpala (z tego samego kluczyka otwieram go i zamykam), to dlaczego diagnozą dla niego jest ponowne zakodowanie immobilisera.

Proszę Was o pomoc.
Z garażu nie mogę wyjechać.

Immo nie ma tu nic do rzeczy. Sprawdź wtyczkę przy pedale gazu. Jeśli jest ok, to wtyczka niebieska na podszybiu.

Odpinałem wtyczkę od pedałów i ponownie podpinałem, w dalszym ciągu to samo.
Niebieska wtyczka? Podszybie demontowałem, ponieważ przebijałem się śrubokrętem przez "korek", aby włożyć do wnętrza kabel zasilający.
Sprawdzę to.

Jeżeli również to nie będzie to? Co w takim razie to może być?

Sprawdź bezpieczniki

Sprawdzę również bezpieczniki.
Mam pytanie, przeczytałem gdzieś w sieci. Ktoś miał podobny problem do mojego. Wstawił nową sondę lambda, usunął błędy i te same objawy co u mnie, z tym, że mu program diagnostyczny pokazywał więcej błędów (położenie wałka rozrządu, itd.).
Myślisz, że sonda lambda może być winowajcą?

Wątpię. Teoretycznie z wypiętą też powinien jeździć.

Właśnie jeździł, usunąłem błędy i bum - nie działa.
Tak myślę, że przez to.

Obroty są w normie czy trochę wyższe niż normalnie?
Którędy targales te kable od audio?

Sprawdź vagiem czy sterownik widzi reakcje na pedał gazu w grupach bodajże 50-70. Jeżeli nie widzi to abo padły czujniki w pedale albo kabelki mają przerwę.

Obroty są w normie. Odpalam go, to normalnie ma te 800-1000 obrotów, ssanie (zimny, po 4 godzinach stania w surowym garażu).
Ściągnąłem podszybie, przebiłem śrubokrętem po lewej stronie (kierowcy) taki plastikowy "korek" i wpuściłem tam kabel +12V (zasilający).

Dzisiaj będę miał dostęp do samochodu, to sprawdzę kostki, bezpieczniki i sterownik. Popsikam to "Kontaktem", może coś pomoże.

Bezpieczniki sprawdzone - wszystkie są ok.
Kostkę i wtyczkę (od potencjometra pedału gazu) psiknąłem kontaktem i nic to nie dało.
Podszybie rozebrane i nie ma tam niebieskiej kostki.

Kabel poprowadziłem tędy:

Flawless pisze:Podszybie rozebrane i nie ma tam niebieskiej kostki.

tam gdzie wepchałeś ten żółty kabel jest niebieska kostka - tam wpychając musiałeś coś naruszyć

Jutro tam zajrzę i dam znać!

Weź omomierz do ręki i posprawdzaj kabelki idące do pedału gazu czy nie zrobiłeś gdzieś zwarcia lub przerwałeś przewód jak przy przepychałeś ten kabel.